Wyłącznik wstrząsowy - co to takiego?

Kiedy po drobnej kolizji lub uderzeniu w twardą przeszkodę nie da się ponownie uruchomić silnika, wtedy możemy przypuszczać, iż w naszym samochodzie uruchomił się wyłącznik wstrząsowy (nazywany również uderzeniowym), odcinający dopływ paliwa do silnika. Co wtedy zrobić? Przede wszystkim zachować spokój: w większości przypadków nie trzeba odholowywać samochodu do warsztatu - wystarczy tylko dezaktywować wspomniany wyłącznik. Gdzie go szukać?
Wyłącznik wstrząsowy powinien być montowany w widocznym i dostępnym dla kierującego miejscu. W praktyce jednak producenci aut chowają do przed naszym wzrokiem: m.in. w Hondach i Fordach pod deską rozdzielczą, pod fotelem kierowcy w Alfach, pod maską m.in. w Hyundaiach i Citroenach, zaś w Fiatach „gdzie popadnie”, np. w Grande Punto na słupku pod deską rozdzielczą ze strony pasażera, a w Seicento na tunelu środkowym. Jak działa?
Zasada działania wyłącznika jest prosta i wynika z jego budowy. Wewnątrz specjalnej tulei umieszczony jest ciężarek w kształcie kuli lub walca. W momencie uderzenia samochodu w przeszkodę przesuwa się on siłą bezwładności, powodując rozwarcie styku odpowiedzialnego za przepływ prądu do przekaźnika pompy paliwowej i w konsekwencji odcięcie dopływu paliwa. Wcisnąć i …
Aby móc ponownie uruchomić silnik, należy wcisnąć przycisk na górze przełącznika wstrząsowego (zob. zdjęcia). Nie zawsze jednak operacja ta kończy się sukcesem. Dlaczego? W wyniku uderzenia dochodzi czasem do uszkodzenia przekaźnika sterującego pompą paliwową. Zdarza się również, iż przepaleniu ulegają styki wyłącznika. Jedynym wyjściem pozostaje wtedy odholowanie auta do serwisu.Nie naprawiać!
W przypadku wspomnianego wyżej przepalenia się styków wyłącznika wstrząsowego, ten ostatni nadaje się tylko do wymiany. Fachowcy przestrzegają, aby urządzenia tego nie naprawiać Dlaczego? Zastosowanie innych elementów niż fabryczne przy rekonstrukcji wyłącznika może bowiem spowodować, iż nie zadziała on prawidłowo podczas kolejnej kolizji drogowej.Historia i współczesność
Wyłączniki wstrząsowe pojawiły się w samochodach już ponad dwadzieścia lat temu. Jako pierwszy zaczął je stosować Ford, początkowo w modelach Sierra i Scorpio (były one montowane nietypowo - w bagażniku). Urządzenia te można nadal spotkać, oprócz aut amerykańskiego producenta, w modelach spod logo Fiata, Citroena, Hyundaia, Alfy Romeo, czy Hondy. Inni producenci nie montują już wyłączników wstrząsowych, stosując inne rozwiązania techniczne.

Elektronika z … pirotechniką!
W nowych modelach samochodów coraz częściej funkcję tradycyjnych wyłączników wstrząsowych przejmują sterowniki silnika, odcinając elektronicznie dopływ paliwa do pompy. Z kolei w niektórych modelach Volkswagena i Audi (m.in. Passacie, A6, czy Q7) robią to sterowniki poduszek powietrznych. Natomiast w BMW odcięcie paliwa i wyłączenie zapłonu następuje poprzez eksplozję małego ładunku pirotechnicznego pod klemą akumulatora.