Portal V10  »  Prezentacje / testy  »  Ford Fiesta ST i Active - na sportowo, czy rekreacyjnie? - pierwsza jazda
Ford Fiesta ST i Active

Ford Fiesta ST i Active - na sportowo, czy rekreacyjnie? - pierwsza jazda

2018-06-07 - P. Mokwiński     Tagi: Test, Prezentacja, Ford Fiesta ST, Ford Fiesta Active, Ford Fiesta, Ford
Fiesta jeszcze nigdy w historii nie miała tylu wersji. 8 generacja zadebiutowała rok temu. Kilka miesięcy później paletę uzupełniła luksusowa odmiana Vignale, a teraz ofertę rozszerza Active i ST. Pierwsza z nich to propozycja skierowana do aktywnie usposobionych klientów. Druga zrywa z nudą i oferuje użytkownikowi iście sportowe doznania.
Ford Fiesta ST i ActiveFord Fiesta ST i Active
Fiesta jest pierwszym modelem w debiutującej na polskim rynku serii Active. Wkrótce dołączy do niej kolejna generacja Focusa. To taka namiastka miejskiego crossovera. Prześwit zwiększony o 1,8 centymetra wraz z plastikowymi osłonami na progach i zderzakach, mają ułatwić podjazd pod wysokie krawężniki i czasem zjazd z utwardzonych szlaków. Do tego dołożono wydatne relingi, na których można zainstalować box dachowy lub poprzeczki na deskę surfingową i narty. Samochód dla klientów aktywnie spędzających czas.
Ford Fiesta ST i ActiveFord Fiesta ST i Active
W stosunku do klasycznej Fiesty, zwiększono o 10 milimetrów rozstaw kół, co ma korzystnie wpłynąć na stabilność w nieco trudniejszych warunkach. Próżno szukać w niej napędu na cztery koła, ale trudno też spodziewać się, by klienci tego właśnie oczekiwali. Auto ma wyglądać modnie i poprawnie zachowywać się na drodze. W tej kwestii trudno odmówić miejskiemu Fordowi zalet. Jest to jeden z lepiej prowadzących się w klasie samochodów. Mimo delikatnie podniesionego środka ciężkości, Active wykazuje się dużą stabilnością i pewnością. Nie ma problemów z szybciej pokonywanymi łukami, a układ kierowniczy dość wiernie ilustruje pozycję przednich kół.
Na nierównościach należy docenić harmonijną pracę zawieszenia i efektywność tłumienia ubytków w asfalcie. Układ jezdny pracuje cicho i bez większych wibracji. Nawet na poprzecznych przeszkodach nie pojawia się kłopotliwa nerwowość. W lekkim terenie przydaje się zwiększony prześwit i nowa pozycja w systemie kontroli trakcji - Slippery. Dostosowuje ustawienia komputera pokładowego do warunków drogowych, czym ułatwia poruszanie się po piasku lub śniegu. Redukuje uślizg za sprawą korekty położenia przepustnicy i lekkiego dohamowywania poszczególnych kół. W teorii, mniejsze powinno być ryzyko wystąpienia podsterowności lub nadsterowności.
Ford Fiesta ST i ActiveFord Fiesta ST i Active
Pod maską Fiesty może pracować jeden z dwóch silników. Pierwszy to 1.0 EcoBoost o mocy 85, 100, 125 lub 140 koni mechanicznych. Oferowany jest z manualną, 6-stopniową skrzynią manualną albo 6-biegowym automatem. Trzycylindrowy motor cechuje się wysoką kulturą pracy i niezłą dynamiką. Najmocniejszy wariant pozwala rozpędzić „uterenowioną” Fiestę w 9,4 sekundy do setki.
Ford Fiesta ST i ActiveFord Fiesta ST i Active
Drugi wariant jest wysokoprężny. To 1.5 TDCi o mocy 85 lub 120 KM. W obu przypadkach współpracuje z 6-stopniową skrzynią ręczną i według producenta, cechuje się zużyciem paliwa na poziomie 4 litrów. Ponad 100 kilometrów trasy testowej pokazało, że osiągnięcie takiego wyniku graniczy z cudem. Niemniej, na górzystych i autostradowych odcinkach, Fiesta potrafi być oszczędna. Przy odpowiednim operowaniu pedałem akceleratora, komputer pokładowy wskaże około 5 litrów. Bardziej dynamiczna jazda skutkuje zwiększeniem apetytu do 7-7,5 litra. 120-konny diesel jest dość żwawy i elastyczny. Sprint do setki trwa 9,4 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi 190 km/h. Motor pracuje kulturalnie, choć przy wyższych obrotach do kabiny przenoszą się nieprzyjemne wibracje. Z prawą nogą kierowcy chętnie kooperuje od 2 tysięcy obr./min. Niestety, trochę kuleje skrzynia biegów. Jest precyzyjna, a poszczególne przełożenia wchodzą z wyczuwalnym oporem, ale droga prowadzenia drążka jest trochę za długa.
Ford Fiesta ST i ActiveFord Fiesta ST i Active
Fiesta Active pojawi się w salonach już za kilka tygodni. Bazowa, nieźle wyposażona specyfikacja została wyceniona na 54 120 złotych. To o 2 tysiące mniej względem sportowo wystylizowanej odmiany ST Line. Powinna przypaść do gustu osobom szukającym nieco większych możliwości terenowych i nietuzinkowego wyglądu.
Ford Fiesta ST i ActiveFord Fiesta ST i Active
Na drugim biegunie palety Fiesty znajduje się ST. Poprzedniczka miała 4-cylindrowy silnik i w najmocniejszej specyfikacji generowała 200 koni mechanicznych. Uchodziła za auto bezkompromisowe, zdolne nawiązać rywalizację z Clio RS Cup. Nowe wcielenie przejęło od wcześniejszej generacji najlepsze cechy i nie straciło na charakterze. Znów mamy do dyspozycji 200 koni, ale uzyskiwanych ze znacznie mniejszej jednostki napędowej. Pod maską ST drzemie 1.5-litrowy agregat sprzężony z turbosprężarką i manualną, 6-stopniową przekładnią. Trzycylindrowic został bardzo dobrze wyważony, przez co do kabiny przenoszą się ledwie wyczuwalne wibracje. Mało tego. Konstruktorzy doszli do wniosku, że ST może być też oszczędnym autem. W związku z tym, EcoBoosta wyposażono w system odłączania jednego cylindra. Dochodzi do tego tylko podczas jazdy pod znikomym obciążaniem. Ponowne uruchomienie cylindra zajmuje zaledwie 14 milisekund.
Ford Fiesta ST i ActiveFord Fiesta ST i Active
Każdy, kto usiądzie za sterami ST, szybko dojdzie do wniosku, że takie rozwiązanie nie ma żadnego sensu. Skutecznie otulające ciało kierowcy fotele zachęcają do mocniejszego dociskania pedału akceleratora. Dobre wrażenie robi też gruba i pewnie leżąca w dłoniach kierownica. Mogłaby mieć tylko odrobinę mniejszą średnicę. Całość zaprojektowano tak, by kierowca błyskawicznie zintegrował się z maszyną. O drugim rzędzie nie ma co wspominać. Miejsca wystarczy dla niewysokich pasażerów, którzy będą cierpieć na niedobór przestrzeni przed kolanami. O dziwo, spory jest bagażnik. 311 litrów wystarczy, by pochłonąć dwie walizki. W razie potrzeby, kufer można powiększyć do 1093 litrów. Od strony praktycznej, warto jeszcze wspomnieć o skromnej pojemności schowków między przednimi fotelami. Przydałoby się więcej zagłębień na drobiazgi pod konsolą centralną.
Ford Fiesta ST i ActiveFord Fiesta ST i Active
To jednak nie funkcjonalna strona ma przekonać klientów. Przy projektowaniu ST konstruktorzy postanowili iść pod prąd. Zbudowali samochód, którego próżno porównywać do Polo GTI, czy bazowej wersji Clio RS. Ford jest zdecydowanie bardziej sportowy i bezkompromisowy. Osadzony na 18-calowych felgach z oponami w rozmiarze 205/40, klei się do asfaltu momentami wręcz poddając w wątpliwość prawa fizyki. Pokonywanie zakrętów daje najwięcej frajdy. Przednią oś wyposażono w szperę, a układ kierowniczy cechuje się diabelską precyzją. Zawieszenie zestrojono tak, że nawet na gorszej jakości drogach, Fieście nie brakuje trakcji. Tutaj należy dopisać, że na suchej nawierzchni. Na mokrej wkrada się dużo nerwowości, co wymusza na kierowcy jazdę na 50% możliwości.
Ford Fiesta ST i ActiveFord Fiesta ST i Active
200 koni mechanicznych i 290 Nm sprawia, że Fiesta przyspiesza do setki w 6,5 sekundy i rozpędza się do 232 km/h. Na prostych, długich odcinkach potrafi zmęczyć dość krótko zestopniowaną skrzynią biegów i zużyciem paliwa sięgającym nawet 20 litrów przy maksymalnym wykorzystaniu potencjału benzynowej jednostki. Pełny wachlarz emocji uwidacznia się dopiero na serpentynach. Tam docenicie drążek manualnej przekładni poruszający się z chirurgiczną precyzją i błyskawiczną reakcję na dociskanie gazu podczas wychodzenia z zakrętu. Jeździe na granicy przyczepności towarzyszy basowe brzmienie układu wydechowego. Jest na tyle przyjemne, że na jakiś czas warto zapomnieć o radioodtwarzaczu.
Ford Fiesta ST i ActiveFord Fiesta ST i Active
Na sporych nierównościach, ST potrafi nerwowo podskakiwać, a przy dynamicznej jeździe zużywać duże ilości paliwa. Daje jednak mnóstwo frajdy i potrafi być nieco łagodniejsza na co dzień, jeśli ustawicie komputer pokładowy w bardziej komfortowy tryb. Dodatkowo, całkiem nieźle na tle konkurencji przedstawia się cena. Za bazową odmianę z manualną klimatyzacją, komputerem pokładowym i 6,5-calowym ekranem systemu multimedialnego, trzeba zapłacić 84 750 złotych. Do tego zdecydowanie warto dołożyć pakiet Performance zawierający mechanizm różnicowy przedniej osi i funkcję Launch Control - 4100 zł. W takiej konfiguracji, tęsknym wzrokiem będziecie wypatrywać ciasnych zakrętów na horyzoncie.
Ford Fiesta ST i ActiveFord Fiesta ST i Active
Podstawowe dane techniczne:
Ford Fiesta Active 1.5 TDCi
Silnik: 1499 cm3
Moc: 120 KM przy 3600 obr./min
Moment obrotowy:  270 Nm w przedziale 1750-2500 obr./min
Skrzynia biegów: manualna, 6-stopniowa
Liczba, układ cylindrów: 4, rzędowy
Wymiary (dł./szer./wys.): 4068/1756/1498 mm
Rozstaw osi: 2493 mm
Masa własna: 1279 kg
Średnia emisja CO2: 112 g/km
Ford Fiesta ST i ActiveFord Fiesta ST i Active
Osiągi:
0-100 km/h: 9,4 sekundy
Prędkość maksymalna: 190 km/h
Zużycie paliwa:
Miasto: 4,8 (dane katalogowe)
Trasa: 4,1 (dane katalogowe)
Cykl mieszany: 4,4 (6,6 w teście)


Podstawowe dane techniczne:
Ford Fiesta ST
Silnik: 1497 cm3
Moc: 200 KM przy 6000 obr./min
Moment obrotowy:  290 Nm w przedziale 1600-4000 obr./min
Skrzynia biegów: manualna, 6-stopniowa
Liczba, układ cylindrów: 3, rzędowy
Wymiary (dł./szer./wys.): 4068/1735/1469 mm
Rozstaw osi: 2493 mm
Masa własna: 1262 kg
Średnia emisja CO2: 136 g/km

Osiągi:
0-100 km/h: 6,5 sekundy
Prędkość maksymalna: 232 km/h
Zużycie paliwa:
Miasto: 7,6 (dane katalogowe)
Trasa: 5,1 (dane katalogowe)
Cykl mieszany: 6 (12,6 w teście)



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
1

Komentarze do:

Ford Fiesta ST i Active - na sportowo, czy rekreacyjnie? - pierwsza jazda

Ford Fiesta ST i Active - na sportowo, czy rekreacyjnie? - pierwsza jazda
autodatanet 2018-06-12 13:56
świetny samochód