Nowy Seat Toledo w szczegółach. Czy podźwignie Hiszpanów z kryzysu?

Ostatnimi czasy stan hiszpańskiej gospodarki odzwierciedla również kondycja marki Seat. Jest to chyba jedyny członek grupy VW, który ma się niezbyt dobrze i z roku na rok notuje coraz większy spadek sprzedaży. Potrzeba antidotum na kryzys. Czy nowe Toledo będzie w stanie zmienić niezbyt dobrą sytuację Seata? Bez wątpienia z tym modelem Hiszpanie wiążą spore nadzieje i chcą dzięki niemu powrócić do czasów świetności. Zauważmy, że firma postawiła na zachowawczy design klasycznego sedana odpowiadający pierwszej i drugiej generacji Toledo, które w przeciwieństwie do nieco udziwnionego Toledo III sprzedawały się całkiem dobrze. Nietrudno zauważyć, że nowe Toledo jest bratem Skody Rapid. Mimo to Seata i tak wybiorą nieco inaczej skoncentrowani odbiorcy, lubiący twardsze nastawy zawieszenia i stawiający na choć odrobinę emocji.

Nadwozie Toledo mierzy 4480 mm długości, a rozstaw osi wynosi 2602 mm co daje nadzieje na dość pojemne wnętrze. Bagażnik również nie powinien zawieść oczekiwań, ponieważ jego pojemność wynosi ponad 500 litrów. Jak większość modeli z grupy VW, także i Seat Toledo otrzyma bogatą gamę silników. Rolę najsłabszej jednostki ma pełnić benzynowe 1.2 o mocy 75 KM. Pozostawimy to bez komentarza. Klienci, którzy wolą jeździć, zamiast ledwo się toczyć powinni wybrać mocniejsze 1.4 TSI generujące 122 KM, najlepiej w konfiguracji z dwusprzęgłowym DSG. Fani diesli mogą wybrać spośród dwóch wariantów 1.6 TDI o mocach 90 KM i 105 KM.W wyposażeniu seryjnym podstawowej odmiany znajdziemy komplet poduszek i kurtyn powietrznych, centralny zamek, składaną tylną kanapę oraz elektryczne szyby przednie. Niestety Seat nie wspomina nic o klimatyzacji czy radioodtwarzaczu. Mamy nadzieję, że Hiszpanie postanowią wzbogacić najuboższą konfigurację o te dodatki.Toledo trafi na rynek hiszpański i portugalski jeszcze w tym roku. U nas możemy spodziewać się go na początku 2013 roku. Cena podstawowej odmiany powinna wynosić około 50 000 złotych.