Zatęsknił za szkolną ławą?

Świętokrzyscy policjanci zatrzymali 52-letniego mieszkańca Starachowic, który wybił szybę w drzwiach wejściowych w budynku jednej z miejscowych szkół podstawowych. Wystraszył się alarmu i przed mundurowymi schował się za drzewo. Kiedy grubo po północy policjanci zostali powiadomieni o włączonym alarmie w budynku szkoły, natychmiast udali się pod wskazany adres. Na miejscu okazało się, że szyba w drzwiach wejściowych jest wybita, a w środku prawdopodobnie ktoś się schował. Razem z ochroniarzami, policjanci zaczęli sprawdzać cały budynek oraz teren szkoły. Okazało się, że mężczyzna, który był sprawcą całego zamieszania, nie uciekł daleko. Policjanci znaleźli go schowanego za jednym z drzew. Prawdopodobnie, kiedy wyskakiwał z jednego z okien uciekając przed stróżami prawa, skaleczył się w nogę. W chwili zatrzymania 52-latek był nietrzeźwy – miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie. Mimo, że z budynku szkoły nie udało mu się niczego wynieść to i tak, jak tylko wytrzeźwieje, czeka go spotkanie z prokuratorem. Może mu grozić nawet do 10 lat pozbawienia wolności.