Wyjedzie z uzdrowiska "wyleczona"

Świętokrzyscy policjanci zatrzymali 58-letnią mieszkankę Rogowa, która będąc na kuracji w Buskim uzdrowisku, okradła 71-letniego pacjenta sanatorium. Kobieta wykorzystała moment nieobecności salowej i pacjenta, i z okna sali zabiegów siarkowych ukradła zegarek warty 1000 zł. Policjanci szybko ustalili, kto wszedł w posiadanie zaginionego przedmiotu. Kobieta, początkowo nie chciała się przyznać, jednak po przeszukaniu jej pokoju i rzeczy osobistych, już nie miała szans na dalsze kłamstwa. Wyznała, że nie zamierzała dokonać kradzieży, zegarek znalazła i chciała oddać właścicielowi. W końcu dobrowolnie poddała się karze.

Za to przestępstwo, kodeks karny przewiduje nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Z uwagi na fakt, że 58-latka wyraziła skruchę i wcześniej nie popełniła żadnego przestępstwa, prokurator zaproponował zawieszenie 8-miesięcznej kary pozbawienia wolności na okres próby trzech lat oraz wysoką grzywnę. W ten sposób kuracjuszka została "wyleczona" z podobnych pomysłów.