Wpadki pijanych rowerzystów

Sezon rowerowy w pełni. Z uroków jazdy na jednośladach korzysta wielu mieszkańców. Jednak nie wszyscy uzupełniają braki węglowodanów i soli mineralnych wodą i płynami izotonicznymi. W szerokiej rzeszy cyklistów zdarzają się tacy, którym energii i animuszu w pedałowaniu dodaje alkohol. Taka jazda jest jednak niezgodna z prawem. Policjanci jednego tylko dnia zatrzymali dwóch pijanych rowerzystów, 58-letniego Waldemara P. i 43-letniego Jacka A. Obydwaj w najbliższym czasie usłyszą zarzuty karne. Alkoholowa patologia drogowa uaktywnia się zwykle z początkiem wiosny i trwa do późnej jesieni, tyle ile rowerowy sezon. Policjanci zwracają wtedy uwagę na wszelkie niezgodne z prawem zachowania rowerzystów. Jazda po alkoholu, wężykiem i slalomem może być utrudnieniem dla kierowców i przyczyną wielu zdarzeń drogowych. Dlatego funkcjonariusze starają się zatrzymywać tych, którzy w ten sposób łamią przepisy. Jednego tylko dnia policjanci zatrzymali dwóch pijanych cyklistów. Około godziny 16.00 w ręce policjantów z ogniwa patrolowo-interwencyjnego wpadł 43-letni Jacek A. Mężczyzna miał ponad jeden promil alkoholu w organizmie. Trzy godziny później zatrzymano kolejnego rowerzystę. Ten miał już więcej promili w organizmie, bo ponad dwa. Był nim 58-letni Waldemar P. W ciągu najbliższych dni policjanci planują przedstawić cyklistom zarzuty karne. jk/dn