Portal V10 » Aktualności policyjne » Właściciel kantoru z zarzutami oszustwa

Do policyjnego aresztu trafił wczoraj mieszkaniec Kielc, który - prowadząc kantor - przywłaszczył powierzoną mu gotówkę. 34-latek już usłyszał w tej sprawie zarzuty. Jak szacują policjanci, kwota przywłaszczonych w ten sposób pieniędzy może sięgnąć nawet kilku milionów złotych. Dzisiaj sąd zastosował wobec niego tymczasowy areszt.
Funkcjonariusze od pewnego czasu przyjmowali zawiadomienia, z których wynikało, że właściciel jednego z kieleckich kantorów przywłaszczał powierzoną mu gotówkę. Tylko jeden z pokrzywdzonych stracił w ten sposób 650 tys. złotych. Jak ustalili policjanci, właściciel kantoru przyjmował od innych osób pieniądze w różnej walucie. Na powierzoną w ten sposób gotówkę wystawiał też odpowiednie zaświadczenia. Część osób przekazywała mu pieniądze w ramach pożyczki, inne z chęci ich pomnożenia. Jak się okazało, 34-latek zniknął, a wraz z nim wszystkie pieniądze.
Funkcjonariusze szacują, że łączna kwota, jaką mógł przywłaszczyć Aleksander Z., to nawet kilka milionów złotych. Do policjantów zgłaszają się kolejne osoby, które straciły w ten sposób swoje oszczędności.
Wczoraj 34-latek trafił do policyjnego aresztu. Mężczyzna w prokuraturze usłyszał zarzuty oszustwa na łączną kwotę 3,6 mln złotych. Dzisiaj, decyzją sądu, 34-latek został tymczasowo aresztowany. Za oszustwo o znacznej wartości grozi kara nawet 15 lat pozbawienia wolności.
Sprawa ma charakter rozwojowy. Zajmują się nią policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Miejskiej Policji w Kielcach pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Kielce-Wschód.
(KWP w Kielcach / mg)
Funkcjonariusze od pewnego czasu przyjmowali zawiadomienia, z których wynikało, że właściciel jednego z kieleckich kantorów przywłaszczał powierzoną mu gotówkę. Tylko jeden z pokrzywdzonych stracił w ten sposób 650 tys. złotych. Jak ustalili policjanci, właściciel kantoru przyjmował od innych osób pieniądze w różnej walucie. Na powierzoną w ten sposób gotówkę wystawiał też odpowiednie zaświadczenia. Część osób przekazywała mu pieniądze w ramach pożyczki, inne z chęci ich pomnożenia. Jak się okazało, 34-latek zniknął, a wraz z nim wszystkie pieniądze.
Funkcjonariusze szacują, że łączna kwota, jaką mógł przywłaszczyć Aleksander Z., to nawet kilka milionów złotych. Do policjantów zgłaszają się kolejne osoby, które straciły w ten sposób swoje oszczędności.
Wczoraj 34-latek trafił do policyjnego aresztu. Mężczyzna w prokuraturze usłyszał zarzuty oszustwa na łączną kwotę 3,6 mln złotych. Dzisiaj, decyzją sądu, 34-latek został tymczasowo aresztowany. Za oszustwo o znacznej wartości grozi kara nawet 15 lat pozbawienia wolności.
(KWP w Kielcach / mg)
źródło: KGP
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Właściciel kantoru z zarzutami oszustwa
Podobne: Właściciel kantoru z zarzutami oszustwa




Podobne galerie: Właściciel kantoru z zarzutami oszustwa



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć