W dzień się włamali, a w nocy ukradli

Mieli pecha. Z pobliskiego budynku obserwował ich pewien mieszkaniec. Kradzież zarejestrował kamerą. O wszystkim opowiedział też Policji. Funkcjonariusze z Legionowa zatrzymali cztery osoby podejrzewane o kradzież fiata 126p. Dwóch z nich Łukasz F. i Marcin M. za popełnione przestępstwo odpowiedzą jak dorośli, pozostali dwaj Krystian K. i Dawid P. staną przed sądem rodzinnym i nieletnich. Cała czwórka dość skrupulatnie przygotowywała się do tej kradzieży. Chcąc zaoszczędzić czas w nocy, już w dzień mężczyźni przyszli na jeden z niestrzeżonych parkingów przy ulicy Sobieskiego w Legionowie. Tam upatrzyli sobie fiata 126p. Zamierzali go ukraść. Zabrali się więc do dzieła. Nie mogąc sobie poradzić z uruchomieniem silnika, podpalili kolumnę kierownicy, aby ułatwić sobie dostęp do instalacji. Ta nieudolna próba nieomal skończyła się pożarem.

Nastolatkowie wrócili do samochodu kilka godzin później. Była druga w nocy. Zanim jednak uruchomili silnik przed odjazdem, postanowili uczcić tą chwilę i na wzór pierwszego wodowania statku zamiast szampanem oblali samochód piwem. Następnie wsiedli do środka i odjechali. Szczęście jednak nie trwało długo, najpierw uderzyli w zaparkowany obok samochód, a kilkanaście minut później po krótkim pościgu jeden z mężczyzn został zatrzymany przez policjantów z "patrolówki". Pozostałych trzech już na drugi dzień zatrzymali kryminalni. W sprawę zamieszana jest jeszcze jedna osoba której zatrzymanie to tylko kwestia czasu. Sprawcy nawet przez chwilę nie przypuszczali, że z pobliskiego budynku obserwował ich pewien mieszkaniec i rejestrował kamerą kradzież, której się dopuścili. O wszystkim natychmiast opowiedział Policji.

17-letni Łukasz F. i jego rówieśnik Marcin M. usłyszą najprawdopodobniej zarzut kradzieży z włamaniem. Grozi im nawet do 10 lat więzienia. 16-letni Krystian K. i 14-letni Dawid P. staną przed sądem rodzinnym i nieletnich.