Uratowali polskiego kierowcę w Niemczech

Szybka akcja ratunkowa i współpraca pomiędzy policjantami z Polski i Niemiec pozwoliła uratować życie polskiemu kierowcy ciężarówki, który zasłabł w Niemczech. Mężczyzna z zawałem serca trafił pod opiekę lekarzy.Dramatyczne zdarzenie miało miejsce w nocy z 14 na 15 lipca, kiedy to polski kierowca ciężarówki podróżował na terenie Niemiec. W pewnym momencie źle się poczuł i zadzwonił do swojej córki, której powiedział, że czuje ból w klatce piersiowej. Kobieta nie tracąc czasu skontaktowała się z dyżurnym jednostki w Myślenicach i przekazała mu informacje na temat ojca. Ten z kolei zadzwonił do dyżurnego Biura Współpracy Międzynarodowej Policji KGP. Jako że stan kierowcy ciągle się pogarszał funkcjonariusz komendy głównej miał coraz mniej czasu, aby go uratować. Zadzwonił do policjantów Interpolu w Wiesbaden, a poprosił córkę mężczyzny, aby przeszukała dokumenty ojca w celu ustalenia danych firmy dla której pracował. W tym czasie strona niemiecka ustalała na podstawie sygnału z telefonu komórkowego gdzie znajduje się kierowca.

Całe szczęście policjantom udało skontaktować się z prezesem firmy, dla której pracował mężczyzna i dzięki temu otrzymali dane z GPS umieszczonego w aucie. To pozwoliło funkcjonariuszom z Niemiec ustalić dokładną lokalizację poszkodowanego i wysłać w to miejsce zespół ratunkowy.

Dzięki szybkiej akcji ratunkowej i współpracy pomiędzy funkcjonariuszami różnych komend i krajów kierowca w porę otrzymał pomoc i został przewieziony do szpitala.