Tragiczny finał brawury

Do śmiertelnego wypadku doszło na jednym ze skrzyżowań w powiecie otwockim, kierujący volkswagenem będąc pod wpływem alkoholu wjechał z ogromną prędkością wprost na rondo ,,z górką", auto w powietrzu przeleciało nad dachem ciężarówki, po czym wbiło się w ziemię. Niestety jeden z pasażerów tego pojazdu poniósł śmierć na miejscu. Kierujący volkswagenem 24-letni Szymon M. nie tylko nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami, był też osobą poszukiwaną i karaną w przeszłości za jazdę pod wpływem alkoholu. Tej nocy nie było inaczej, w dodatku jechał z trzema pasażerami. Policjanci z otwockiego wydziału ruchu drogowego, ten wypadek zapamiętają w szczególny sposób. Na ich oczach niemal tuż przed radiowozem zobaczyli, jak z przeciwnej strony ronda w miejscowości Piotrowie jadący z dużą prędkością samochód wybija się na rondzie i dosłownie przelatuje w powietrzu. Zanim z hukiem spadł na ziemię, samochód będąc w powietrzu uderzył w dach przejeżdżającej przez rondo ciężarówki, po czym z ogromną siłą wbił się w ziemię. W wyniku tego zdarzenia na miejscu śmierć poniósł jeden z pasażerów volkswagena 38-letni mężczyzna. Dwaj pozostali pasażerowie odnieśli na szczęście niezagrażające życiu obrażenia. Kierujący 24-latek z wypadku wyszedł bez szwanku. 24-letni Szymon M. został zatrzymany, za przestępstwo, którego się dopuścił nie uniknie teraz odpowiedzialności. Niestety to tragiczne zdarzenie po raz kolejny pokazuje skutki, gdy kierujący decydują się na jazdę pod wpływem alkoholu, a na miejscu brak osoby, która by się temu sprzeciwiła. ea/js