Podpalili budynki gospodarcze

Dzięki wspólnej pracy policjanci z Koła i Kłodawy zatrzymali dwóch podpalaczy. 16 i 20-latek podłożyli ogień w budynkach gospodarczych, niewykluczone, że obaj mają na swoim koncie jeszcze inne przestępstwa. Teraz o losie młodszego zdecyduje sąd rodzinny, natomiast starszemu, który decyzją sądu został tymczasowo aresztowany, grozi kara do 10 lat więzienia. W nocy z 15 na 16 marca w Orzeczniku niedaleko Kłodawy, w krótkim odstępie czasu doszło do dwóch pożarów. Ogień strawił budynki gospodarcze i inwentarskie w dwóch gospodarstwach, a wysoka temperatura spowodowała, że padło również 41 sztuk bydła. Pokrzywdzeni oszacowali swoje straty na blisko 300 tys. złotych. Jak się okazało w obu przypadkach były to podpalenia.

Do wyjaśnienia tej bulwersującej, okoliczną ludność, sprawy została powołana specjalna grupa policjantów z Koła i Kłodawy, którzy przez blisko tydzień zbierali ślady i gromadzili dowody. Ich wspólna i mozolna praca przyniosła wymierny efekt i na podstawie zebranego materiału śledczy wytypowali dwóch mieszkańców gminy Kłodawa jako podejrzewanych o podpalenia.

20 i 16 –latek zostali zatrzymani. Obaj mają już na swoim koncie inne przestępstwa. Ich niechlubna przeszłość jest powodem podejrzewania ich także o spowodowanie innego podpalenie oraz dwóch włamań.
Podczas rozmów z funkcjonariuszami żaden z nich nie umiał bądź nie chciał wyjaśnić dlaczego podpalali. Tłumaczyli też, że nie kierowali się żadną zemstą bo nie mieli konfliktów z osobami poszkodowanymi. Po prostu najpierw, kilka minut przed północą, podpalili stodołę w jednym z gospodarstw. Przyglądali się jak płonie i akcji strażaków. Po pewnym czasie odeszli i nie wiedząc dlaczego, około 3 km dalej podlali oborę.
O tym jaką karę poniesie 16-latek zdecyduje sąd rodzinny. Natomiast starszy, 20-latek decyzją sądu został aresztowany i grozi mu kara nawet do 10 lat więzienia.