Portal V10 » Aktualności policyjne » Oszukiwał taksówkarzy "na policjanta"

Świętokrzyscy policjanci współpracując z funkcjonariuszami z kilku województw doprowadzili do zatrzymania 35 - letniego oszusta. Mężczyzna podawał się za policjanta i wyłudzał pieniądze od lokalnych taksówkarzy. Wpadł w Pabianicach. Najprawdopodobniej chciał tam dokonać kolejnego przestępstwa. Ze zgromadzonych materiałów w tej sprawie wynika, że swój oszukańczy proceder prowadził na terenie kilku województw południowej Polski.
Zatrzymany w Pabianicach mężczyzna przebywał od listopada ubiegłego roku na ucieczce z zakładu karnego mieszczącego się na terenie woj. śląskiego. Wykorzystał on moment, gdy wykonywał prace wolnościowe do których był skierowany. Mężczyzna w zakładzie przebywał za kradzieże i oszustwa, których dopuścił się w warunkach recydywy. Skazany prawomocnym wyrokiem sądu w zakładzie karnym powinien przebywać do końca 2010 roku.
Z dotychczas zgromadzonych w tej sprawie materiałów wynika, że 35–latek dokonał co najmniej 10 oszustw na terenie woj. świętokrzyskiego, małopolskiego, śląskiego i opolskiego. Na swoje przyszłe ofiary wybierał miejscowych taksówkarzy. Najczęściej podchodził do stojącego na postoju taksówkarza i informował go, że jest miejscowym policjantem. Brał od niego numer telefonu twierdząc, że będzie za chwilę potrzebował usługi transportowej. Po kilku minutach kontaktował się ponownie z taksówkarzem prosząc o kurs, najczęściej w pobliże budynku miejscowej Policji. Tam wsiadał do taksówki i prosił by kierowca pojechał z nim na wybrane przez niego osiedle. W czasie jazdy mówił taksówkarzowi, że zamierza kupić telewizor z ogłoszenia dla kolegi z pracy, który odchodzi na policyjną emeryturę. Po dojechaniu na żądane miejsce, oszust prosił, aby kierowca na niego poczekał a sam w tym czasie na kilka minut znikał pomiędzy osiedlowe bloki. Gdy wracał, wyłudzał od kierowcy pieniądze w kwocie od 100 do 1000 złotych twierdząc, że oferent nie chce obniżyć ceny za telewizor, a składkowe "policyjne" pieniądze są zbyt małe by mógł kupić sprzęt. Kiedy otrzymywał w ten sposób wyłudzone pieniądze, znikał bez śladu.
Policjanci z wydziału kryminalnego komendy wojewódzkiej Policji w Kielcach przy pomocy katowickich kryminalnych ustalili oszusta. Na bazie własnych dalszych ustaleń skoordynowanych z pabianickimi stróżami prawa doprowadzili do zatrzymania 35-latka w centrum miasta. Najprawdopodobniej przygotowywał się on do kolejnego oszustwa.
Mężczyzna obecnie przebywa w łódzkim zakładzie karnym. Grozi mu dodatkowo do 8 lat pozbawienia wolności.
Świętokrzyscy policjanci apelują do wszystkich osób, które zostały oszukane w podobny sposób, by zgłosiły ten fakt miejscowej Policji.
Zatrzymany w Pabianicach mężczyzna przebywał od listopada ubiegłego roku na ucieczce z zakładu karnego mieszczącego się na terenie woj. śląskiego. Wykorzystał on moment, gdy wykonywał prace wolnościowe do których był skierowany. Mężczyzna w zakładzie przebywał za kradzieże i oszustwa, których dopuścił się w warunkach recydywy. Skazany prawomocnym wyrokiem sądu w zakładzie karnym powinien przebywać do końca 2010 roku.
Z dotychczas zgromadzonych w tej sprawie materiałów wynika, że 35–latek dokonał co najmniej 10 oszustw na terenie woj. świętokrzyskiego, małopolskiego, śląskiego i opolskiego. Na swoje przyszłe ofiary wybierał miejscowych taksówkarzy. Najczęściej podchodził do stojącego na postoju taksówkarza i informował go, że jest miejscowym policjantem. Brał od niego numer telefonu twierdząc, że będzie za chwilę potrzebował usługi transportowej. Po kilku minutach kontaktował się ponownie z taksówkarzem prosząc o kurs, najczęściej w pobliże budynku miejscowej Policji. Tam wsiadał do taksówki i prosił by kierowca pojechał z nim na wybrane przez niego osiedle. W czasie jazdy mówił taksówkarzowi, że zamierza kupić telewizor z ogłoszenia dla kolegi z pracy, który odchodzi na policyjną emeryturę. Po dojechaniu na żądane miejsce, oszust prosił, aby kierowca na niego poczekał a sam w tym czasie na kilka minut znikał pomiędzy osiedlowe bloki. Gdy wracał, wyłudzał od kierowcy pieniądze w kwocie od 100 do 1000 złotych twierdząc, że oferent nie chce obniżyć ceny za telewizor, a składkowe "policyjne" pieniądze są zbyt małe by mógł kupić sprzęt. Kiedy otrzymywał w ten sposób wyłudzone pieniądze, znikał bez śladu.
Mężczyzna obecnie przebywa w łódzkim zakładzie karnym. Grozi mu dodatkowo do 8 lat pozbawienia wolności.
Świętokrzyscy policjanci apelują do wszystkich osób, które zostały oszukane w podobny sposób, by zgłosiły ten fakt miejscowej Policji.
źródło: KGP
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Oszukiwał taksówkarzy "na policjanta"
Podobne: Oszukiwał taksówkarzy "na policjanta"




Podobne galerie: Oszukiwał taksówkarzy "na policjanta"



Najczęściej czytane w tym miesiącu


Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć

