Okradali swojego dziadka

8000 złotych oraz przedmioty gospodarstwa domowego padły łupem dwóch braci, którzy przez kilka lat systematycznie okradali swojego 95-letniego dziadka. Uzyskane z kradzieży pieniądze Michał G. i Rafał G. przeznaczali na narkotyki. Wkrótce "zaradnymi" wnukami zajmie się sąd. Problemy starszego mężczyzny z dwoma wnukami miały swój początek w 2002 roku. Wówczas Rafał G. (32 lata) i Michał G. (28 lat) z "troski" o zdrowie dziadka zaczęli mu składać częste i nieoczekiwane wizyty. Prawdziwym jednak celem tych spotkań była chęć zysku. W rozmowach ze staruszkiem młodzi mężczyźni często uskarżali się na brak gotówki. Nakłaniali, więc dziadka, aby ten dzielił się z nimi swoją emeryturą. Z relacji pokrzywdzonego wynika, że gdy im odmawiał, wnuki zaczęły stosować wobec niego przemoc. Łupem młodzieńców padały też drobne sprzęty gospodarstwa domowego, które następnie sprzedawali. Uzyskane w ten sposób pieniądze przeznaczali na narkotyki, gdyż obaj są od nich uzależnieni. Prawdopodobnie przez kilka lat zdołali ukraść około 8000 złotych.

Gdy o procederze dowiedzieli się kryminalni z Mokotowa natychmiast podjęli działania. 28-letni Michał G. i 32-letni Rafał G. wpadli w mieszkaniu przy Bachmackiej. W trakcie rozmowy z jednym z braci okazało się, że regularnie, dwa razy w tygodniu, wyłudzał od dziadka po około 50 złotych. Kilka dni temu, kiedy złożył dziadkowi wizytę w szpitalu, korzystając z chwili nieuwagi, wyjął mu z portfela ponad 50 złotych.