Nie przyznali się do wybicie szyby

Policjanci w nocy zatrzymali czterech młodych mężczyzn podejrzanych o wybicie szyby w barze na jednej ze stacji paliwowych w Bartoszycach. Mężczyźni nie przyznali się winy. Straty w barze oszacowano na 1000 zł. Sprawcy może grozić kara do 5 lat więzienia. Około godziny 1:00 w nocy do jednego z barów na stacji paliwowej w Bartoszycach weszło czterech mężczyzn. Najpierw zamówili hamburgery, a potem piwo. Po około 30 minutach barmanka będąca w kuchni usłyszała dźwięk tłuczonego szkła. Kiedy weszła do pomieszczenia, zauważyła wybitą szybę i leżącą na parapecie butelkę po piwie. Mężczyźni nic nie mówili i udawali, że nie wiedzą co się stało. Kobieta, zauważyła że przy jednym z nich na stoliku brakuje butelki, zadzwoniła więc na Policję.
Klienci jednak nie chcieli rozmawiać z policjantami i nie przyznawali się do wybicia szyby. Na miejscu zabezpieczonoi ślady wraz z nadtłuczoną butelką, a podejrzana czwórka trafiła do policyjnych celi. Każdy z zatrzymanych miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Po wytrzeźwieniu 27-letni Jarosław O., 25-letni Grzegorz P. i Krzysztof G. oraz o rok młodszy Szymon M. będą przesłuchani.
Za wybicie szyby sprawca usłyszy zarzut, który może skutkować karą do 5 lat pozbawienia wolności.