Narkotyki w pasztecie

Ponad półtora kilograma marihuany zabezpieczyli wczoraj zamojscy policjanci. Narkotyki opakowane w puszki po pasztecie miały trafić do Irlandii. Ich czarnorynkowa wartość szacowana jest na kwotę ponad 70 tysięcy złotych. Policjanci ustalili i zatrzymali nadawcę nietypowej przesyłki. 32-letni mężczyzna trafił do policyjnego aresztu.Wczoraj o świcie do kierowcy autobusu rejsowego Zamość - Irlandia zgłosił się młody mężczyzna. W ręku trzymał torbę podróżną. Chciał przekazać bagaż dla znajomego, który przebywa w Irlandii. Kiedy kierowca zainteresował się zawartością torby, a w szczególności foliowej reklamówki, mężczyzna pozostawiając bagaż pośpiesznie się oddalił. Jak się okazało w reklamówce znajdowały się puszki z pasztetem. Ponieważ były one bardzo lekkie kierowca zainteresował się, co tak naprawdę znajduje się wewnątrz. O niecodziennej przesyłce poinformowano zamojskich policjantów. Jak ustalili funkcjonariusze wewnątrz puszek zamiast pasztetu znajdowały się narkotyki. Łączna waga zabezpieczonych narkotyków to 1780 g. Ich czarnorynkowa wartość wynosi ponad 70 tysięcy złotych.

W kilka godzin później zamojscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który próbował nadać podejrzany bagaż. Okazał się nim 32-letni mieszkaniec Zamościa. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Dzisiaj o jego dalszym losie zdecyduje prokurator.