Musiał przerwać świętowanie

Policjanci zatrzymali 50-letniego mężczyznę, który kierował samochodem pod wpływem alkoholu. Dariusz S. powiedział funkcjonariuszom, że od dwóch dni świętował swoje urodziny. Jak się okazało, w organizmie miał 2.3 promila alkoholu. Mundurowi zatrzymali jego prawo jazdy. Policjanci wydziału patrolowo-interwencyjnego zareagowali na rozbrzmiewający w radiostacjach komunikat dotyczący kierowcy, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej w Zielonce, a aktualnie podjechał na parking jednego z centrów handlowych na terenie Pragi Południe. Mundurowi ustalili świadków, którzy jadąc przez pewien czas swoim autem za nubirą, powiadomili policję, że kierowca daewoo jest najprawdopodobniej pijany. Osoby oczekujące na policjantów na parkingu wskazały funkcjonariuszom, dokąd udał się kierowca. Wywiadowcy zlokalizowali Dariusza S. gdy siedział przy stoliku w jednym z barków. Początkowo mężczyzna wypierał się, by przyjechał samochodem. Później próbował przekonać policjantów, że owszem przyjechał autem, ale napił się dopiero na miejscu. Na koniec przyznał, że od dwóch dni świętuje swoje 50 urodziny i rzeczywiście kierował pod wpływem alkoholu. Policjanci sprawdzili trzeźwość 50-latka. Okazało się, że ma 2.3 promila alkoholu we krwi. Funkcjonariusze zabezpieczyli jego prawo jazdy. Dariuszowi S. grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności. jw, mm