Portal V10 » Aktualności policyjne » Grali w "Zośkę" jak gdyby nigdy nic
Policyjny dozór zastosowano w prokuraturze wobec 23- letniego Jakuba G. Mężczyzna w chwili zatrzymania przez policjantów z Wawra miał przy sobie 15,5 grama marihuany i 7,7 grama amfetaminy. Wpadł podczas gry w piłkę z kolegami. Narkotyki ukrył w lesie. Kryminalni i wywiadowcy z komisariatu w Wawrze przeprowadzili kolejną zakończoną sukcesem akcję wymierzoną w narkotykowy półświatek. Tym razem policjanci postanowili sprawdzić, czy potwierdzają się informacje dotyczące przeprowadzanych transakcji narkotykowych w okolicy lasu przy ulicy Bieleszowickiej. Funkcjonariusze udali się w tamten rejon i podjęli obserwację. Nieopodal, na skraju lasu czterech młodych mężczyzn grało sobie w tzw. "Zośkę". Na pierwszy rzut oka nie było w tym nic nadzwyczajnego. Jednak po bliższym przyjrzeniu się całej sytuacji, policjanci spostrzegli, że do jednego z mężczyzn często dzwoni telefon komórkowy. Wówczas chłopak odchodził na chwilę od kolegów i kierował się w stronę lasu, gdzie wydawało się, że czegoś szuka w ściółce. Istniało ogromne prawdopodobieństwo, że ukrywa w tym miejscu, coś, czego posiadanie jest zabronione.
Stróże prawa wkroczyli do akcji. Zadziałali bardzo szybko i skutecznie. Od razu zauważyli, że jeden z czterech legitymowanych mężczyzn zachowuje się nienaturalnie i bardzo nerwowo, tak, jakby chciał coś ukryć przed policjantami. Nie mylili się. Chwila rozmowy wystarczyła, by 23- letni Jakub G. przyznał się, że posiada środki odurzające, a nawet pokazał, gdzie je ukrył.
Tym też sposobem wyjaśniło się, dlaczego mężczyzna tak często podchodził do ściętego pieńka. Pod warstwą leśnej ściółki policjanci znaleźli foliową torebkę, w której było osiem zawiniątek folii aluminiowej z białym proszkiem oraz 21 woreczków z zapięciem strunowym z zawartością suszu roślinnego koloru brunatno-zielonego.
Jakub G. został zatrzymany, a jego towar zabezpieczony. Technicy kryminalistyki przeprowadzili stosowne testy oraz zważyli dostarczone prze funkcjonariuszy substancje. Okazało się, że mężczyzna posiadał 15,5 grama marihuany i 7,7 grama amfetaminy. Taki też usłyszał zarzut, który przedstawili mu funkcjonariusze sekcji dochodzeniowo-śledczej. Grozi mu do 3 lat więzienia. W prokuraturze została podjęta decyzja o zastosowaniu policyjnego dozoru wobec Jakuba G.
Stróże prawa wkroczyli do akcji. Zadziałali bardzo szybko i skutecznie. Od razu zauważyli, że jeden z czterech legitymowanych mężczyzn zachowuje się nienaturalnie i bardzo nerwowo, tak, jakby chciał coś ukryć przed policjantami. Nie mylili się. Chwila rozmowy wystarczyła, by 23- letni Jakub G. przyznał się, że posiada środki odurzające, a nawet pokazał, gdzie je ukrył.
Tym też sposobem wyjaśniło się, dlaczego mężczyzna tak często podchodził do ściętego pieńka. Pod warstwą leśnej ściółki policjanci znaleźli foliową torebkę, w której było osiem zawiniątek folii aluminiowej z białym proszkiem oraz 21 woreczków z zapięciem strunowym z zawartością suszu roślinnego koloru brunatno-zielonego.
źródło: KGP
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Grali w "Zośkę" jak gdyby nigdy nic
Podobne: Grali w "Zośkę" jak gdyby nigdy nic
Podobne galerie: Grali w "Zośkę" jak gdyby nigdy nic
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter

