Portal V10 » Aktualności » Volkswagen stawia na Chiny! Pokazał trzy modele przygotowane wspólnie z różnymi firmami

Volkswagen stawia na Chiny! Pokazał trzy modele przygotowane wspólnie z różnymi firmami
2025-05-08 - P. Garczyński Tagi: Chińskie auta, Volkswagen
Choć w ostatnim czasie na chińskim rynku zaczęli dominować rodzimi producenci, zachodni konkurenci nie zamierzają oddać pola. Volkswagen, który przez lata dominował w tym kraju i nadal wiąże z nim duże nadzieje, własnie zaprezentował trzy kluczowe nowości ukazujące, w jaki sposób chce pokonać sensacyjnie dobrych chińskich producentów na ich własnym podwórku.
Trzy modele - trzy różne podejścia
Zaprezentowane podczas targów motoryzacyjnych w Szanghaju trzy modele zostaly zaprojektowane w pełni z myślą o chińskim rynku. Jako że jest on bardzo duży i zróżnicoway, to i opisywane nowości są od siebie bardzo odmienne. Wynika to z faktu, że każdy z nich Niemcy opracowali wspólnie z innym partnerem z Chin, którzy na tamtejszym rynku stanowią swoją konkurencję. Sprytne, prawda?
Pewne kwestie jednak te modele łączą: całkiem zgrabny design, który mam wrażenie, że sprawdziłby się również w Europie, oraz naprawdę zaawansowane technologie. Są one niezbędne, jeśli Volkswagen chce nie tylko nadgonić stratę do Chińczyków, ale i ich przegonić.
Dlaczego Chiny są tak ważne dla Volkswagena?
Chiński rynek samochodowy to nadal największa nadzieja dla producentów aut. Choć konkurencja na nim jest ogromna i tak naprawdę na tę chwilę mało kto na nim zarabia przez trwającą już od lat wojnę cenową, to i tak każdy chce być tutaj na szczycie klasyfikacji sprzedaży.
Chiński rynek motywuje również producentów do rozwoju innowacyjnych technologii, związanych również z elektrycznymi napędami, ponieważ są one tutaj wyjątkowo popularne (stanowią już blisko połowę całego rynku). W ostatnim czasie większy progres na tym polu wykazali lokalni liderzy, z BYD i Geely na czele.
Gra toczy się więc nie tylko o wielkie pieniądze, ale i pozycję na wiele kolejnych lat. Choć niektóre europejskie koncerny nie wiedzą do końca, czy Chiny traktować bardziej jako szansę, czy jednak jako zagrożenie, Volkswagen zdecydowanie rzuca wszystkie swoje siły na ten kraj.
ID. Era, ID. Evo i ID. Aura - trzy przepisy na Volkswagena
Jak Volkswagen widzi swoją przyszlość w Chinach pokazały trzy przedstawiane modele. Pierwszym z nich jest ID. Era, powstałe w ramach joint venture z koncernem SAIC. To duży SUV z trzema rzędami siedzeń, w którym główną rolę odgrywa napęd elektryczny, a silnik spalinowy pełni funkcję generatora doładowującego akumulatory podczas jazdy (podobnie jak w pokazanym wczoraj i również adresowanym wyłącznie na rynek chiński Volvo XC70).
Dzięki temu rozwiązaniu pojazd może przejechać ponad 1000 km - z czego około 300 km na samej energii elektrycznej, a resztę dzięki wsparciu silnika benzynowego, który wydłuża zasięg.
Kolejny koncept, ID. Evo, to propozycja duetu Volkswagen-Anhui skierowana do młodszych odbiorców ceniących nowoczesny design i cyfrowe rozwiązania. Ten duży, w pełni elektryczny SUV oparto na zaawansowanej, 800-woltowej platformie, co pozwala na bardzo szybkie ładowanie. Model wyposażono w nowoczesną architekturę elektroniczną oraz możliwość regularnych, bezprzewodowych aktualizacji oprogramowania, co zapewnia dostęp do najnowszych usług cyfrowych i funkcji.
Trzecim pojazdem jest ID. Aura, kompaktowy sedan stworzony przez długie stażem partnerstwo FAW-Volkswagen. To pierwszy model marki zbudowany na nowej platformie Compact Main Platform (CMP), powstałej specjalnie z myślą o chińskim rynku. Samochód wyróżnia się opływową sylwetką, zaawansowanymi funkcjami opartymi na sztucznej inteligencji oraz interfejsem użytkownika wzorowanym na smartfonach. Wnętrze wyposażono w humanoidalnego asystenta AI, który umożliwia naturalną obsługę systemów pojazdu i multimediów.
Andreas Mindt, główny projektant Volkswagena, zaznaczył, że inspiracją dla stylistyki tych modeli był wcześniejszy koncept ID. Code, a każdy z nowych samochodów rozwijano niezależnie w ramach trzech spółek joint venture.
Cały proces opracowania trwał zaledwie 34 miesiące, co - jak podkreślił Thomas Ulbrich, prezes Volkswagen China Technology Center - jest przykładem tempa pracy charakterystycznego dla rynku chińskiego. Innymi słowy: jeśli chcesz z nimi rywalizować, to musisz być tak szybki jak oni.
Czy Volkswagen wróci na szczyt chińskiego rynku?
Chiński rynek jest niezwykle konkurencyjny, a lokalne marki co miesiąc nieomal ryzykują swoje istnienie w imię osiagnięcia jak najlepszych wyników rynkowych. Volkswagen na ich tle pokazuje, że jest gotów podjąć to wyzwanie i rzucić się w równie intensywny wir pracy.
O ile pokonanie BYD czy innych rosnących w ekspresowym tempie lokalnych liderów wydaje się już poza zasięgiem, to Volkswagen nadal ma realne szanse utrzymać pozycję największego zagranicznego producenta samochodów w Chinach. Jego planem jest zajęcie 15 proc. tego rynku do 2030 r., co oznacza roczną sprzedaż na poziomie około 4 milionów samochodów.
Jeśli się to uda, Niemcy i tak już będą mogli mowić o gigantycznym sukcesie, odmieniającym ich losy nie tylko w Chinach, ale i w skali globalnej.


Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Volkswagen stawia na Chiny! Pokazał trzy modele przygotowane wspólnie z różnymi firmami
Podobne: Volkswagen stawia na Chiny! Pokazał trzy modele przygotowane wspólnie z różnymi firmami




Podobne galerie: Volkswagen stawia na Chiny! Pokazał trzy modele przygotowane wspólnie z różnymi firmami



Najczęściej czytane w tym miesiącu


Tapety na pulpit Volkswagen
Galerie zdjęć
Newsletter