Portal V10  »  Aktualności  »  TOP 10: współczesne samochody w stylu retro
Volkswagen Beetle - stary i nowy

TOP 10: współczesne samochody w stylu retro

Tempo, z jakim zmienia się świat samochodów potrafi przyprawić o zawrót głowy. Dopiero co SUV-y zawojowały rynek, a już na rynku pojawiają wszelkiej maści crossovery, a także tzw. „4-drzwiowe coupe”.

I choć współczesnym autom trudno odmówić ogromnej ilości zalet (bezpieczeństwo, komfort i wyposażenie to tylko niektóre z nich), czasem bywa tak, że tęsknimy za samochodami sprzed lat. Co prawda trącą one myszką, ale są proste w budowie i mają często niepowtarzalny charakter. Określenie „niepowtarzalny” nie oznacza jednak, że nawiązanie do stylu starych aut jest w przypadku współczesnych konstrukcji niewykonalne. Co więcej, przywoływanie na myśl kultowego modelu jest dla wielu kierowców niezwykle pożądaną cechą.

Nie powinien dziwić więc fakt, że nowe samochody zaprojektowane w stylu retro na stałe wpisały się w obraz współczesnej motoryzacji. Bo po co tworzyć kolejne auto, jakich na rynku wiele, jeśli bez przeszkód można stworzyć auto łączące nowoczesną konstrukcję z koncepcją budowy w stylu retro. W myśl tej zasady powstało wiele różnych modeli, więc opisanie każdego byłoby bardzo kłopotliwe. Postanowiliśmy więc wybrać i zaprezentować Wam dziesięć przykładowych konstrukcji. Zapraszamy do lektury!

Volkswagen New Beetle

Kiedy w 1994 roku Volkswagen zaprezentował światu prototyp Concept One, nikt nie spodziewał się, że model ten doczeka się swojego produkcyjnego odpowiednika. Wszystko stało się jasne w 1998 roku, kiedy to gama modelowa niemieckiej firmy została wzbogacona o New Beetle’a - nowoczesną interpretację klasycznego Garbusa.
Nawiązań stylistycznych do starego „chrabąszcza” możemy doszukać się w nowym Volkswagenie całe mnóstwo - mocno zaokrąglona karoseria o wyraźnie zaznaczonych nadkolach pozostała właściwie niezmieniona, podobnie zaprojektowano też poszczególne detale (np. lampy). Postarano się również o nawiązania wewnętrzne.Co ważne, pod całą tą „retro-otoczką” niemiecki producent zdecydował się zastosować nowoczesną mechanikę. Podzespoły zostały przejęte z dobrze znanego Golfa IV, a silnik chłodzony powietrzem umieszczony z tyłu zastąpiono nowoczesnymi jednostkami montowanymi pod przednią klapą.Choć New Beetle do dziś urzeka swoim niepowtarzalnym charakterem, nie zdołał powtórzyć ogromnego sukcesu klasycznego Garbusa. Pomimo przeprowadzenia face-liftingu (w 2005 roku), Volkswagen zmuszony był do wycofania modelu z wielu rynków. Współczesnego Käfera nie zobaczymy już w polskich salonach, ale dostępny jest za naszą zachodnią granicą.Na szczęście, już teraz wiadomo, że New Beetle doczeka się następcy. Druga generacja starego-nowego Volkswagena wejdzie do sprzedaży za kilka lat, kusząc klientów bardziej atrakcyjną stylistyką (zapewne jeszcze mocniej nawiązującą do klasycznego Garbusa) i przestronniejszym wnętrzem.Chrysler PT Cruiser

W 2000 roku Chrysler wprowadził do swojej oferty coś specjalnego dla wielbicieli samochodów amerykańskich z lat 40. XX wieku. Na rynku pojawił się PT Cruiser - masywny, stylowy i jedyny w swoim rodzaju.Niedługo po rynkowej premierze, PT Cruiser zdobył tytuł Amerykańskiego Samochodu Roku 2001. W ofercie nietypowego Chryslera znalazły się dwie wersje nadwoziowe (zamknięty minivan i otwarte kombi) oraz wiele odmian limitowanych (np. PT Dream Cruiser i PT Street Cruiser Route 66).Co ważne, pomimo nietuzinkowego nadwozia i równie niekonwencjonalnego wnętrza, PT okazuje się bardzo funkcjonalnym modelem. W kabinie pasażerskiej znajdziemy dużo przestrzeni oraz mnóstwo pomysłowych i funkcjonalnych rozwiązań.

Produkcję Chryslera PT Cruiser zakończono stosunkowo niedawno, bo 6 lipca. Na rynku używanych auto wciąż cenione jest za nieprzeciętny charakter, krytykowane natomiast za raczej przeciętną niezawodność.Mini

Kto nie kojarzy klasycznego Mini, ten zapewne nigdy nie oglądał zabawnych perypetii Jasia Fasoli - bo choć w jednym z odcinków Mini uległo całkowitemu zniszczeniu, nie sposób zapomnieć, jak Fasola prowadził auto siedząc wygodnie na dachu czy zmierzył się z pojazdem trójkołowym.To jednak nie przygody Fasoli sprawiły, że brytyjski „maluch” zyskał miano samochodu kultowego. Najpopularniejsze i najlepiej rozpoznawalne auto produkcji brytyjskiej wytwarzane było przez ponad 40 lat (1959 - 2000), znajdując w tym czasie całe mnóstwo nabywców.Niesamowity sukces oryginalnego Mini postanowiło wykorzystać BMW, prezentując w roku 2001 całkowicie nową generację opisywanego modelu. Choć bawarscy specjaliści liczyli na powodzenie nowego Mini, nie spodziewali się, że auto odniesie aż tak ogromny sukces marketingowy.A to wszystko za sprawą niezwykłego wyglądu doskonale łączącego nawiązania do przeszłości z nowoczesnym wykończeniem. Podobnie jak w przypadku Volkswagena New Beetle, projektanci zdecydowali się przenieść zarówno ogólną bryłę nadwozia, jak i poszczególne detale, dodając całości współczesnego akcentu.Na swój sukces, współczesne Mini zapracowało sobie jednak nie tylko stylizacją - dzięki doświadczeniu BMW w budowaniu aut o sportowych aspiracjach, inżynierom udało się uzyskać właściwości jezdne niczym w gokarcie. Spodobało się to klientom, zwłaszcza wybierającym mocniejsze wersje silnikowe.Citroen C3 I

Miłośnicy klasycznych samochodów francuskich z pewnością pamiętają model 2CV. Choć auto miało maksymalnie uproszczoną budowę i gwarantowało prawie zerowy komfort jazdy, dzięki niewielkim kosztom eksploatacji stało się szalenie popularne.Choć produkcję 2CV zakończono w 1990 roku, osiem lat temu Citroen postanowił wskrzesić ten kultowy model. Przy okazji projektowania następcy Saxo, francuski producent zdecydował się nawiązać do klasycznej „kaczki”.

Model C3 - bo o nim mowa - już na pierwszy rzut oka przypomina model 2CV. Jajowata bryła nadwozia, z mnóstwem zaokrąglonych detali, wyróżnia się spośród innych modeli z segmentu B, zachęcając do kupna zwłaszcza kobiety.Co ważne, nietuzinkowy design to nie jedyna zaleta, jaką charakteryzuje się „C-trójka” - pod „kaczkowatą” karoserią ukryto bowiem przestronne i funkcjonalne wnętrze zachęcające do jazdy miękkimi fotelami. Nie bez znaczenia jest także wysoki komfort jazdy.Francuski konkurent Corsy i Yarisa doczekał się już następcy, jednak ten stał się już znacznie bardziej nowoczesny i znacznie mniej przypomina model 2CV. Mimo to, i w nim znajdziemy niespotykane rozwiązania, z ogromną szybą czołową na czele.Ford Mustang

W kwietniu 1964 roku na rynku pojawiła się pierwsza generacja Forda Mustanga - auta doskonale łączącego sportowy charakter z przeznaczeniem rodzinnym. Dzięki dopracowanej konstrukcji i szeroko zakrojonej kampanii reklamowej, auto odniosło rynkowy sukces.Znakomite wyniki sprzedaży zachęciły Forda do zaprojektowania drugiego wcielenia - te pojawiło się w 1967 roku. W kolejnych latach Mustangowi przybywało kolejnych wersji i mimo przyzwoitej sprzedaży było jedno „ale”.

Choć Mustang z generacji na generację stawał się coraz bardziej nowoczesny, auto traciło na swoim unikatowym charakterze. Z pomocą przyszło jednak dziewiąte wcielenie sportowego Forda, które ujrzało światło dzienne w 2004 roku.Projektanci nowego Mustanga wykonali kawał dobrej roboty, bowiem w idealny sposób połączyli design w stylu retro (nawiązujący do pierwszych generacji) z charakterem odpowiednim dla amerykańskiego superauta nowej ery.

Masywna karoseria kipiąca agresywnością do dziś cieszy oko, a face-lifting przeprowadzony w tym roku sprawia, że stylistyka jeszcze długo się nie opatrzy. Warto wspomnieć, że auto jest chętnie poddawane modyfikacjom, podkreślającym sportowy charakter wizualny i mechaniczny.

Chevrolet HHR
W 2006 roku opisywany już Chrysler PT Cruiser doczekał się konkurenta ze stajni Chevroleta. Co więcej, nowy model został zaprojektowany przez Bryana Nesbitta, który wcześniej wystylizował wspomnianego PT Cruisera.

Auto otrzymało nazwę HHR (Heritage High Roof, z czego „Heritage” oznacza „dziedzictwo”), stosowane już podzespoły mechaniczne (platforma techniczna z Cobalta) i karoserię nawiązującą kształtem do aut amerykańskich z końca lat 40.HHR, pozycjonowany w segmencie SUV, został zainspirowany w szczególności Chevroletem Suburban z 1949 roku. Z tego modelu zostały „przejęte” niezwykle masywne nadkola oraz charakterystyczna linia okien.

Kilka lat temu samochód pojawił się na Starym Kontynencie, jednak spore koszty eksportu z USA i przystosowania konstrukcji do europejskich norm sprawiły, że auto wycofano z wielu rynków (w tym z polskiego).Toyota FJ Cruiser

O tym, że samochody terenowe stają się coraz bardziej „osobowe” wie chyba każdy, kto choć trochę interesuje się autami 4x4. Choć jeszcze do niedawna wiele modeli określano mianem typowych „wołów roboczych”, dzisiaj gwarantują one komfort i wygodę porównywalne z luksusowymi limuzynami.Podobnie jest z Toyotą Land Cruiser, która z surowej terenówki stała się doskonałym środkiem transportu dla rodziny czy biznesmena. I choć wciąż jej zdolności terenowe należy uznać za nieprzeciętne, na próżno szukać w niej nieskomplikowanej konstrukcji czy ekstremalnie wytrzymałych podzespołów.Co ważne, z generacji na generację w Land Cruiserze zmieniała się nie tylko konstrukcja mechaniczna - także wygląd dostosowywany był do coraz bardziej wymagającej klienteli. A komu stare terenówki Toyoty podobały się bardziej od tych nowych, może sprawić sobie model FJ Cruiser.FJ wzbogacił gamę modelową Toyoty w 2006 roku. Jego projektanci swoje stylistyczne inspiracje czerpali z najstarszych terenówek japońskiej marki, zwłaszcza tych z lat 50. i 60. W nowym SUV-ie nie zabrakło więc pudełkowatego nadwozia, okrągłych reflektorów czy dachu odróżniającego się barwą od reszty nadwozia.Nawiązania do Land Cruiserów sprzed pół wieku znalazły się także wewnątrz FJ Cruisera. Kwadratowe kształty i wyraźnie zaznaczone wskaźniki mają za zadanie przywoływać na myśl klasyczne rozwiązania stosowane w terenówkach.

Opisując kabinę pasażerską, warto wspomnieć o nietypowym systemie otwierania drzwi bocznych. Podczas, gdy te przednie wykorzystują konwencjonalne mechanizmy, te tylne (o znacznie mniejszym rozmiarze) otwierają się „pod prąd”.

Jeep Commander
Kolejna terenówka w naszym zestawieniu. W 2006 roku Jeep zdecydował się nawiązać nieco do przeszłości i zaprezentował światu Commandera - potężną terenówkę kryjącą nowoczesną konstrukcję pod klasycznym, nieskomplikowanym nadwoziem.Na platformie technicznej przejętej z Grand Cherokee, amerykańscy projektanci stworzyli prawdziwego kolosa wyróżniającego się nie tylko wymiarami, ale i muskularnym wyglądem. Pod względem stylistycznym, auto już na pierwszy rzut oka przywołuje na myśl takie modele jak Cherokee I czy Wagoneer.W bryle nadwozia Commandera próżno szukać zaokrąglonych elementów - kształty karoserii są proste i do bólu kwadratowe, a rzut oka na takie części jak nadkola czy pas przedni nie pozostawiają złudzeń co do przynależności klasowej auta.

Co ważne, kanciaste kształty zewnętrzne znajdują swoje odzwierciedlenie wewnątrz - jest prosto i surowo, ale na wskroś nowocześnie i elegancko. Uwagę zwracają przede wszystkim ozdobne śruby umieszczone właściwie na każdym kroku.Fiat 500

Wśród najnowszych konstrukcji z designem w stylu retro należy zwrócić szczególną uwagę na nowego Fiata 500. Podobnie jak Mini nowej generacji, model ten odniósł niebywały sukces, a co więcej od początku produkcji wytwarzany jest w polskich Tychach.

Pierwsze wcielenie „pięćsetki” rozwijało swoją karierę rynkową w latach 1957 - 1975. Następca Fiata Topolino i poprzednik dobrze znanego „Malucha”, zyskał na popularności dzięki prostej konstrukcji i niskim kosztom.W 2007 roku Fiat postanowił wykorzystać fakt, że model 500 zmotoryzował Włochy i zyskał miano samochodu kultowego. W efekcie, włoska marka odsłoniła światu całkowicie nową generację „pięćsetki”.Styliści kolejnego małego Fiata poważnie podeszli do kwestii designu w stylu retro. W 3-drzwiowym nadwoziu nietrudno naszukać się nawiązań do klasycznego modelu, a całość prezentuje się niezwykle ciekawie. Na szczęście, niepowtarzalny projekt nadwozia, poszedł w parze z równie unikalną stylistyką wewnętrzną.Nowy Fiat 500, opracowany na bazie obecnej Pandy, doczekał się już wielu różnych wersji, w tym kabrioletu 500C i mocnego wariantu Abarth. Co ciekawe, włoski producent nieustannie wprowadza kolejne, limitowane odmiany, maksymalnie wykorzystując tym samym popularność modelu.Jeśli chodzi o przyszłość nowej „pięćsetki”, to maluje się ona w bardzo pozytywnych barwach. Wiemy już, że auto doczeka się następcy, a niewykluczone, że oferta obecnego zostanie wzbogacona o 3-drzwiowe kombi lub/i 5-drzwiowego hatchbacka.Mercedes SLS AMG Gullwing

Ostatni samochód z naszego zestawienia to członek elitarnej grupy najmocniejszych i najszybszych supersamochodów, jakie kiedykolwiek ujrzały światło dzienne. Mercedes SLS AMG Gullwing - bo o nim mowa - to nowoczesne auto sportowe z prawdziwego zdarzenia, które mimo swojej współczesności, mocno nawiązuje do jednego z klasycznych modeli.Chodzi mianowicie o Mercedesa 300 SL, który zadebiutował w 1954 roku i został wyprodukowany w liczbie zaledwie 1400 egzemplarzy. Samochód wciąż jest istną gratką dla kolekcjonerów, a jego niepowtarzalny styl gwarantuje mu miano jednego z najbardziej charakterystycznych Mercedesów wszech czasów.300 SL wsławił się m.in. zastosowanymi drzwiami bocznymi - zamiast konwencjonalnych mechanizmów zdecydowano się zastosować konstrukcje unoszone do góry (stąd dodatkowe oznaczenie „Gullwing” czyli „skrzydła mewy”). Co ciekawe, rozwiązanie to nie było podyktowane kwestiami wizualnymi - auto miało bardzo wysokie progi (usztywniające karoserię) przez co dostęp do wnętrza przez zwykłe drzwi byłby mocno utrudniony.W przypadku współczesnego odpowiednika SL-a, czyli modelu SLS AMG, „skrzydlate” drzwi boczne zastosowano głównie ze względów estetycznych. Oczywiście drzwi są nie jedynym elementem nawiązującym do „300-ki”.

Atrapa chłodnicy z ogromnym logo, pokrywa silnika z dwoma charakterystycznymi przetłoczeniami, boczne wloty powietrza czy tylne lampy to tylko niektóre elementy w stylu retro.



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
7

Komentarze do:

TOP 10: współczesne samochody w stylu retro

TOP 10: współczesne samochody w stylu retro
Toolbox 2010-09-07 06:28
Niedługo zapanuje nowy Beetle. Już się nie można go doczekać a wypuszczane od czasu do czasu teasery tylko podgrzewają atmosferę
TOP 10: współczesne samochody w stylu retro
Prix 2010-09-07 19:27
Wizje wizjami, ale na pewno będzie miał więcej miejsca z tyłu - tak mówią gości z VW w wywiadach. Pewnie linia dachu będzie jedna bardziej płaska. Kształty mają być ostrzejsze. Wypada tylko czekać.
ARON
TOP 10: współczesne samochody w stylu retro
ARON 2010-09-07 22:43
Dla mnie numer jeden są reanimowane amerykańskie muscle cars - nic się nie może z nimi równać, jeśli chodzi o retro, chociaż niedawno zakończony PT Cruiser oraz jego spadkobierca HHR też wymiatają pod tym względem! Nowy Mini po FL dla mnie coraz bardziej oddala się od retro, z kolei Fiat 500 jest zbyt nadmuchany (wysoki), przez co wygląda trochę nieproporcjonalnie. Szkoda, że tak mało producentów odnosi się do przeszłości lub tylko marketingowo próbują mydlić ludziom mózgi, że rzekomo ich auto jest nawiązaniem do przeszłości, którą czasami ciężko dostrzec...
TOP 10: współczesne samochody w stylu retro
hefajstos2000 2010-09-08 23:06
SLS AMG to jak dla mnie absolutne mistrzostwo świata, Mustang też niezły, a New Beetle czy C3 to nic specjalnego...
ARON
TOP 10: współczesne samochody w stylu retro
ARON 2010-09-09 22:57
Tak naprawdę SLS miał być kolejną generacją Dodge Viper''a ale poprzez załamanie gospodarcze (kryzys) temat padł, a platformę zaadaptowali Niemcy na swoje potrzeby (jeszcze za czasów Daimler-Chrysler).
Tanie-Ubezpieczenie
TOP 10: współczesne samochody w stylu retro
Tanie-Ubezpieczenie 2010-09-21 08:54
Mi na prawde podobają się garbusy. A jesli chodzi o fiata 500... to porazka, w ogole mi sie nie podoba.
TOP 10: współczesne samochody w stylu retro
konekszyn 2010-12-17 12:24
a jak dla mnie to wlasnie fiat 500 jest piekny. mini moris w wersji retro tez jest ciekawy a garbusy tak czy siak sa rewelacyjne. :-)