Skoda Octavia RS: czeskie GTI po faceliftingu

Skoda Octavia po faceliftingu debiutowała na zeszłorocznym salonie w Paryżu, jednak na "sportowy sznyt" nowy model czekać musiał aż do teraz. Znaczek RS powędrował od razu do dwóch wersji nadwoziowych, dzięki czemu auto będzie w stanie zaskoczyć wielu innych użytkowników dróg. Jeżeli następnym razem wyprzedzi nas, a potem szybko zniknie za linią horyzontu rodzinne i praktyczne kombi sygnowane logiem Skody nie przecierajmy oczu ze zdziwienia. Więcej niż pewne, że była to wersja RS, a z nią nie ma żartów. Technologia rodem z Volkswagena Golfa GTI, ten sam silnik oraz nowoczesna przekładnia DSG uczynią z czeskiego auta istnego potwora. Nie trzeba być znawcą marki aby dostrzec, że mamy do czynienia z czymś wyjątkowym. Auto wyposażono w wiele sportowych akcentów takich jak spojler na klapie bagażnika. Nowe są zderzaki oraz przednie i tylne reflektory. Te pierwsze mogą być wyposażone w zestaw lamp ksenonowych. Wyjątkowego charakteru dodają szczególnie piękne, 18-calowe felgi o nazwie "Neptun". Także wnętrze sportowej Skody zyskało kilka sportowych akcentów, ponadto zmieniono panel klimatyzacji Climatronic. Auto jeździ jak "po szynach" dzięki obniżonemu zawieszeniu (prześwit wynosi teraz 127 mm) oraz zredukowanej o 20 kilogramów wadze (15 kg w wersji z dieslem).

Sercem czeskiego ściganta będą jednostki znane z Golfa GTI oraz GTD. Jednostka benzynowa TSI o pojemności 2,0 litra i mocy 200 KM spali średnio 7,5 litra na sto kilometrów. Fanów diesli ucieszy dwulitrowy motor TDI o mocy 170 KM i znikomym jak na możliwości auta apetycie na paliwo wynoszącym jedyne 5,7 litra/100 km. Oba silniki będą dostępne za dopłatą w dwu-sprzęgłową skrzynie DSG.Czeski producent nadal nie ujawnił osiągów auta. Z niecierpliwością czekamy na pierwsze testy Skody Octavii RS.