Skoda Karoq - nie taka tania po bliższym kontakcie

Skoda Karoq powoli będzie wchodzić do polskich salonów. Pozycjonowana poniżej Kodiaqa, ma być skierowna do osób szukających czegoś w segmencie opanowanym przez Nissana Qashqaia oraz Renault Kadjara. Cennik jednak może zaskoczyć. 

Wszystko z powodu odważnego posunięcia na jaki zdecydowała się Skoda. Póki co w ofercie nie będzie najtańszej wersji wyposażenia, a na wstępie będziemy mogli zamówić już dobrze skonfigurowaną Ambition. Ceny Karoqa w tej "najtańszej" obecnej konfiguracji startują od 115 tys. zł. W standardzie dostaniemy relingi dachowe, tempomat, aktywny hamulec, tylne światła LED-owe, 17-calowe aluminiowe felgi, czujnik deszczu, zmierzchu oraz Front Assist.  Karoq w niedostępnej póki co odmianie Active miałby kosztować 87 900 zł, co diametralnie zmienia sytuację na tle konkurencji. Przypomnijmy, że Seat Ateca czy Nissan Qashqai startują od pułapu 79 000 zł, Renault Kadjar to wydatek 77 000 zł. Karoq w wersji Ambition jest nawet droższy od podstawowego Kodiaqa, który zaczyna się 92 000 zł. Pytanie czy to posunięcie Skody rzeczywiście ma osiągnąć zamierzony cel?