Portal V10  »  Prezentacje / testy  »  Peugeot 308 SW 1.2 PureTech - wygrać z Niemcami w ich grę - nasz test
Peugeot 308 SW 1.2 PureTech

Peugeot 308 SW 1.2 PureTech - wygrać z Niemcami w ich grę - nasz test

2015-03-04 - M. Żuchowski     Tagi: Peugeot, Peugeot 308, Test
Inność lub wyzwania stawiane kierowcy we francuskich samochodach były tłumaczone wyjątkowym charakterem tego kraju. Peugeot 308 chce zachować ten wyróżniający styl, nie okupując go jednak żadnymi kompromisami.

Zjawisko germanizacji francuskich samochodów pojawiło się parę lat temu jako reakcja na spadające zaufanie do trwałych jak paryska bagietka i świeżych jak ser pleśniowy konstrukcji od pogrążonych w długach i strajkach związkowców PSA i Renault. Skoro prawdziwe pochodzenie zaczęło się źle kojarzyć, korzystniej było poudawać to, które w danej chwili było na topie - w tym wypadku niemieckie.
Peugeot 308 SW 1.2 PureTechPeugeot 308 SW 1.2 PureTech
Następstwem tego było pokazanie się Citroena „C-Fünf”, jak był dumnie reklamowany, przyrównywanie linii DS do Audi i masa pomniejszych zabiegów mających na celu wyciągnięcie z wizerunkowego dołka. Francuskie koncerny ostatecznie nie podzieliły losów stoczni szczecińskiej czy też sosnowieckiej kopalni - wręcz przeciwnie: stopniowo odbudowują teraz swoją siłę na tyle, że powoli znów zaczynają być dumne ze swojej inności i francuskości, jak pokazał to na przykład ostatni C4 Cactus, Citroen 2CV naszych czasów.
Peugeot 308 SW 1.2 PureTechPeugeot 308 SW 1.2 PureTech
To znów coraz bardziej awangardowe, odmienne podejście jest szczególnie widoczne właśnie w Citroenie i linii DS - Peugeot w koncernie PSA przyjął rolę bardziej zachowawczej alternatywy, dając upust swojej kreatywności tam, gdzie jest to niewidoczne gołym okiem (silnik na… powietrze, hybrydy diesla z napędzającym drugą oś silnikiem elektrycznym - zobacz nasz test 3008 HYbrid4). W swoich nowych modelach pokroju 208, 308 i 508, Peugeot chce połączyć solidność i normalność niemieckiego mainstreamu, jednocześnie nie będąc tak boleśnie nudnym, nęcąc francuskim stylem podanym w dających się jeszcze przyswoić ilościach. 308 w tej strategii ma więc zachowywać wszystkie mocne strony takiego Volkswagena Golfa czy Opla Astry, dorzucając do nich trochę blichtru Pól Elizejskich.
O ile z tym drugim punktem Francuzi nie powinni mieć większego problemu, o tyle dużo wody upłynęło w Loarze od czasu, gdy w kraju tym potrafiono budować samochody z takim poziomem wykończenia, co u ich konkurentów zza wschodniej granicy. 308 w wersji SW dokłada do tej całej układanki kolejną niewiadomą - kombi mają być z natury praktyczne. Wrodzone zamiłowanie do piękna kazało Francuzom czasem przymknąć oko na tak błahe kwestie jak duża pojemność bagażnika czy efektywność wykorzystania przestrzeni. Z drugiej strony, poprzednikowi prezentowanego modelu, 308 SW z lat 2008-2013, nie można było odmówić funkcjonalności, ale wzbudzał przy tym tyle pożądania, że na jego tle już nawet Toyota przyprawiała o szybsze bicie serca.
Peugeot 308 SW 1.2 PureTechPeugeot 308 SW 1.2 PureTech
Jak więc nowe kompaktowe kombi wypada na tle tego wszystkiego? Najpierw prosta sprawa: wygląd. Tu Francuzom nie można odmówić dobrze wykonanej roboty: 308 nawet w tej siłą rzeczy mniej zgrabnej formie kombi zgrabnie łączy praktyczność i ponadczasową prostotę z paroma przyjemnymi detalami. W żadnym niemieckim wozie takich wdzięcznych przednich reflektorów elegancko wysadzanych diodami ani delikatnych linii przetłoczeń nie znajdziemy. Wyciągnięte na boki tylne światła także wykonane w technologii LED i srebrne relingi dodają natomiast trochę technologiczno-luksusowego charakteru, który do tej pory był domeną właśnie Golfa czy Astry. Póki co, zadanie wykonane.
Peugeot 308 SW 1.2 PureTechPeugeot 308 SW 1.2 PureTech
Sytuacja zaczyna komplikować się we wnętrzu, gdzie wyzwania ergonomii zaczynają przybierać na wadze. Twórcy kabiny 308-ki musieli bardzo wziąć sobie do serca uwagi o chaotyczności i przekombinowaniu wnętrz francuskich samochodów, tu decydując się na radykalnie odwrotne rozwiązanie: całe oprzyrządowanie ograniczono tylko do dotykowego ekranu spełniającego wszystkie funkcje, pokrętła głośności systemu audio i pięciu najważniejszych przycisków, do których natychmiastowy dostęp jest bezwzględnie potrzebny. Równocześnie zegary zachowały swoją nietypową formę z mniejszego modelu 208, przypominającą deskę rozdzielczą motocykla, a przednim fotelom nadano prawie kubełkowy kształt - mimo mocnej oszczędności formy kokpitu na pewno nie jest tu więc nudno.
Peugeot 308 SW 1.2 PureTechPeugeot 308 SW 1.2 PureTech
Ergonomicznie tymczasem… też nie do końca. Duży dotykowy ekran ma swoje dobre strony, ale jego menu pod względem funkcjonalności czy jakości działania ustępuje multimedialnemu kombajnowi zajmującemu (za sporą dopłatą) centralne miejsce w Golfie. Upakowanie absolutnie wszystkich często używanych funkcji od regulacji temperatury klimatyzacji, przez nawigację po radio na tej samej ograniczonej przestrzeni może być męczące, tym bardziej gdy menu pracuje czasem z irytującym opóźnieniem i daje poszaleć francuskiej logice, jak na przykład w ekranie zapamiętanych stacji z na oko jakimiś czterdziestoma polami do zapisu.
Peugeot 308 SW 1.2 PureTechPeugeot 308 SW 1.2 PureTech
Problemów może dostarczyć też umiejscowienie zegarów - konstruktorzy zarzekają się, że w połączeniu z tą nietypowo małą, gokartową kierownicą rozwiązanie to ma zapewnić pełną widoczność deski rozdzielczej, nie tak jak w wielu samochodach, gdzie wieniec zakrywa część tarcz. W rzeczywistości jednak… jest dokładnie odwrotnie: części wyświetlanych danych cały czas nie widać. Peugeot nie znalazł złotego środka jeśli chodzi o łatwość i czytelność obsługi - zostaje więc tradycyjne cieszenie się z osobliwego, odmiennego od przyjętych standardów rozwiązania, urozmaicającego szare życie na polskiej drodze.
Peugeot 308 SW 1.2 PureTechPeugeot 308 SW 1.2 PureTech
Pod względem jakości materiałów 308 serwuje miks dobrze prezentującego się aluminium, delikatnej skóry oplatającej kierownicę i miejscami słabych, tanich plastików - jest już krok do przodu, ale nie wystarczy to jeszcze, by przekonać uprzedzonych do samochodów na literę F. Jeśli ktoś lubi wydawać pieniądze, jest też parę udanych dodatków: zestaw Bluetooth sprawnie łączący się z telefonem (mile widziana nowość na tle dotychczasowych szaleństw samochodów PSA), panoramiczny szklany dach, który naprawdę jest panoramiczny.
Peugeot 308 SW 1.2 PureTechPeugeot 308 SW 1.2 PureTech
Bezkompromisowe podejście przyniosło już jednoznacznie dobre efekty pod względem ilości miejsca. Wersja SW różni się od hatchbacka nie tylko doklejonym kufrem - tylnego zwisu przybyło aż 22 cm, ale kolejne jedenaście centymetrów dorzucono też między osie. W sumie kombi jest więc dłuższe aż o 1/3 metra. Od zderzaka do zderzaka mierzy 4585 mm - zdecydowanie więcej niż crossover 3008, tracąc zauważalnie dopiero do zauważalnie też droższego 508 SW. Wszystko po to, by zaimponować pojemnością bagażnika, która jest być albo nie być w tym segmencie. Tu wynosi ona 556 litrów - mniej niż jeszcze mocniej spinający się na tę wartość konkurenci, którzy jednak często osiągają swoje rekordowe wyniki kosztem obecności często mało przydatnego zestawu naprawczego wożonego pod podłogą.
Peugeot 308 SW 1.2 PureTechPeugeot 308 SW 1.2 PureTech
Polski importer Peugeota w modelu tym zawsze gwarantuje koło zapasowe (za co mu chwała). Na rynkach, gdzie go nie ma, pojemność wynosi całe 610 litrów - dokładnie tyle, ile w często wywyższanej za tę wartość Skodzie Octavii Combi. Próg załadunkowy udało się ulokować całkiem nisko, a opuszczone oparcia tylnych siedzeń są w jednej linii z podłogą bagażnika, tylko nieznacznie zadzierając kąt ku górze. O ile hatchback nie zachwyca zarówno pod względem wielkości przestrzeni bagażowej i miejsca dla pasażerów siedzących z tyłu, dzięki powiększonemu rozstawowi osi i im się trafiło parę cennych centymetrów, zwiększających miejsce na nogi do poziomów akceptowalnych dla większej grupy osób niż tylko dzieci do lat dziesięciu.
Peugeot 308 SW 1.2 PureTechPeugeot 308 SW 1.2 PureTech
Wydłużony rozstaw osi zaowocował też wygładzonym, uspokojonym modelem prowadzenia (zupełnie jak przeskok z 206 WRC do 307 CC WRC, jeśli ktoś pamięta jeszcze te czasy…). Mała kierownica wymuszająca mały promień jej skrętu wprowadza trochę zawadiackiej atmosfery - lub nerwowej, w zależności od nastawienia i prędkości: fajna zabawa przy slalomowaniu, mina rzednie przy nie wzbudzających zaufania nagłych zmianach kierunku jazdy na autostradzie. Nie przesłania to jednak faktu, że 308 w obydwu wersjach nadwoziowych posiada jeden z lepiej ustawionych układów zawieszenia w segmencie (notabene zapożyczony jest on z Citroena C4 Picasso, posiadającego też podobnie małą ilość przycisków na desce rozdzielczej).
Peugeot 308 SW 1.2 PureTechPeugeot 308 SW 1.2 PureTech
Jazda potrafi być równocześnie bardziej komfortowa niż bezwzględnie sztywno ustawione konstrukcje Grupy Volkswagena, jednocześnie pozostając bardziej wciągającą niż panujący w klasie kompaktów smutny standard. Widać, że w konstrukcję zawieszenia zainwestowano sporo pracy (nawet jeśli tył jest nadal wsparty na belce skrętnej), a i trochę pochylono się nad układem kierowniczym. W porównaniu do najwyżej ocenianych konstrukcji segmentu (jak Ford Focus) 308 niekoniecznie jest gorszy - jest inny, ma spokojniejsze usposobienie i silniejsze resorowanie, choć jeszcze nie do tak zdecydowanego stopnia, jak ma to miejsce w Citroenie C4. Taki kompromis może części kierowców przypaść do gustu. Nikomu jednak nie powinna spodobać się wiadomość o stosunkowo dużej wadze: blisko półtorej tony nie wzbudza zachwytu biorąc pod uwagę zupełnie nową konstrukcję podwozia i nieduży silnik.
Peugeot 308 SW 1.2 PureTechPeugeot 308 SW 1.2 PureTech
Skoro już jesteśmy przy tym temacie - wraz z ofensywą modelową wyznaczoną przez nowy model 308 Peugeot przygotował nowe motory zarówno na froncie diesli jak i benzynowych, systematycznie uzupełniających nadal stosunkowo mało rozbudowaną, ale zaspokajającą potrzeby Polaków gamę modelu. Tu prezentowany jest właśnie jeden z takich dołączonych później, innowacyjnych motorów. Z pojemnością 1,2 litra wydaje się nieduży, ale dalej jest o całe 20% większy od konkurencyjnej jednostki tak samo liczącej trzy cylindry, która w pocie czoła napędza Forda Focusa. O ile już niemiecki silnik w praktyce sprawia się zupełnie nieźle, dodatkowe parę centymetrów pojemności skokowej przyniosło przewagę Francuzom pod względem kultury pracy i osiągów. Dzięki stosunkowo sporej turbosprężarce silnik ten prezentuje dobry poziom elastyczności, prawie że na miarę większych diesli, jednocześnie bardzo dobrze radząc sobie ze zjawiskiem turbodziury.
Peugeot 308 SW 1.2 PureTechPeugeot 308 SW 1.2 PureTech
Choć konstruktorom z mocno pomniejszonych silników udało się już wycisnąć wiele dobrych rzeczy, niskie zużycie paliwa dalej nie jest jedną z nich: szczególnie w trasie małe motorki muszą się wspinać wysoko na obroty, puszczając wszystkie te teorie o ekologii razem z dymem. W mieście łatwo dobić do 8 l/100 km, na dwupasmowej drodze między miastami tylko cierpliwi zejdą poniżej 6 l/100 km. Z prezentowanym stosunkiem ceny do osiągów (78 100 zł za środkową wersję wyposażenia Active, 130 KM i 230 Nm, 10 s do 100 km/h, 205 km/h prędkości maksymalnej) to chyba najlepszy wybór dla tego modelu: słabszy o 20 KM wariant tego samego silnika żeniony jest już ze skrzynią biedniejszą o jeden bieg, tymczasem podobnej mocy diesle są już sporo droższe.
Peugeot 308 SW 1.2 PureTechPeugeot 308 SW 1.2 PureTech
Biorąc pod uwagę te wszystkie czynniki trzeba racjonalnie przyznać, że 308 to zupełnie udany, godny rynkowego sukcesu wóz. Nie, nie przebija jeszcze Golfa (a na polskim rynku nie zagrozi też Octavii), ale jeszcze nigdy francuskiemu kompaktowi nie brakowało tak niewiele, by być z nimi na równi w ich własnej grze, a nie tylko stanowić ciekawą alternatywę oferującą zupełnie inne talenty. 308 ma te same solidne podstawy, a do tego dokłada jeszcze ten wyjątkowy francuski wyróżnik w dawce dającej się przyswoić nie tylko frankofilom. To dlatego właśnie ten model został Europejskim Samochodem (zeszłego) Roku, a wersja SW jest od niego jeszcze pod praktycznie każdym względem lepsza - ma więcej miejsca dla pasażerów i ich bagażu, prowadzi się bardziej przewidywalnie i może się bardziej podobać.

Podstawowe dane techniczne:
Peugeot 308 SW 1.2 PureTech Allure
Silnik: 1199 cm3
Moc: 130 KM przy 5500 obr./min
Moment obrotowy: 230 Nm przy 1750 obr./min
Skrzynia biegów: ręczna, 6-biegowa
Liczba, układ cylindrów: 3, rzędowy
Wymiary (dł./szer./wys.): 4585/1804/1472 mm
Rozstaw osi: 2730 mm
Masa własna: 1475 kg
Średnia emisja CO2: 109 g/km

Osiągi:
0-100 km/h: 10 sekund
Prędkość maksymalna: 205 km/h
Zużycie paliwa:
Miasto: 5,9 l/100 km (7,8 w teście)
Trasa: 4,0 l/100 km (6,2 w teście)
Cykl mieszany: 4,7 l/100 km (7,2 w teście)



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
2

Komentarze do:

Peugeot 308 SW 1.2 PureTech - wygrać z Niemcami w ich grę - nasz test

Peugeot 308 SW 1.2 PureTech - wygrać z Niemcami w ich grę - nasz test
norbitek 2015-03-30 20:57
Piszący mógłby nie wprowadzać w błąd czytelników. Mam ten samochód od jakiegoś czasu i w specyfikacji oraz w dowodzie rejestracyjnym dla SW z silnikiem 1.2 130KM napisane jest: Masa własna 1190kg.
Peugeot 308 SW 1.2 PureTech - wygrać z Niemcami w ich grę - nasz test
j23 2015-04-02 10:46
Autor mocno sie stara by pokazac ze szkopskie lepsze. W przypadku wyswietlacza przytacza Golfa Bagaznika Octavie a prowadzenia Focusa. To jak juz porownujesz chopie to trzymaj sie jednego auta a nie skaczesz jak ping-pong. W tak prymitywny sposob mozna deprecjonowac wszystko. Prowadzenie Focusa ma sie nijak do Gt86,bagaznik Octavi to nic przy busie a wyswietlacz Golfa to goowno przy moim Hd. Zalosny text.