Mazda 2 - znacznie odchudzona

Ostatnio dużo mówi się o tym, że samochody stają się coraz cięższe, co tłumaczone jest faktem, iż dodawane są do nich coraz to nowe systemy bezpieczeństwa i inne bajery, z których i tak nikt nie korzysta (np. wysuwana szufladeczka w Seacie Ibiza z 2000 r., która w instrukcji jest opisana jako „Schowek na karty płatnicze”!! Kto o zdrowych zmysłach chowa karty kredytowe w aucie?!) Jednak Mazda ogłosiła, iż udało jej się obniżyć wagę jej nowego wozidełka z segmentu B - czyli Mazdy 2 - o 100 kg, względem poprzedniej generacji modelu. Samochód ma ważyć tylko 955 kg (wersja 1,3L) lub 960 kg (wersja 1,5L).

Tak znaczna redukcja masy pojazdy została osiągnięta poprzez zastosowanie najnowszych rozwiązań technologicznych oraz ogólnemu pomniejszeniu gabarytów samochodu. Sam fakt, iż samochód jest trochę mniejszy niż jego poprzednik zaoszczędził 20 kg, usunięcie zbędnych części i wyposażenia - to kolejne 20 kg. Pozostałe 60 kg zaoszczędzono poprzez między innymi: kurację odchudzającą zastosowaną na przednich siedzeniach (2,5 kg), zastosowaniu nowego zawieszenia (13kg), a nawet użycie nowych głośników (1 kg) oraz systemu elektrycznego (2,9 kg). Redukcja wagi samochodu zaowocowała oczywiście mniejszym spalaniem oraz poprawiła osiągi. Proponuję innym producentom samochodów przyglądnięcie się temu, co zrobiła Mazda i zamiast opracowywać nowe, super-lekkie ale mega-drogie stopy aluminium czy innych tworzyw, zredukować trochę to, co jest w samochodzie, a co jest nazywane „zbędnym balastem”.