Portal V10 » Prezentacje / testy » Pierwszy kontakt z nową Mazdą CX-5: polski ewenement!
Pierwszy kontakt z nową Mazdą CX-5: polski ewenement!
2025-11-20 - M. Żuchowski Tagi: Mazda, Mazda CX-5, Crossover, SUV, Premiery, Polski rynek
Jak się okazuje, do listy typowo polskich ewenementów obok oscypka i zbierania grzybów można dopisać jeszcze pewnego kompaktowego japońskiego crossovera. Polacy są zdecydowanymi liderami w całej Europie jeśli chodzi o zainteresowanie Mazdą CX-5. Całkowicie nowa, trzecia odsłona tego modelu właśnie trafiła nad Wisłę - miałem okazję przyjrzeć się jej z bliska.
40 procent. Nie mówimy tutaj o kolejnej polskiej specjalności, a udziale polskiego rynku w ogólnoeuropejskiej sprzedaży nowej CX-5. Polacy kochają ten model: oferowany od 2012 r. kompaktowy crossover Mazdy rozwinął skrzydła zwłaszcza w drugiej odsłonie z lat 2017 - 2025.
Wtedy sprzedano ponad 20 tysięcy z dokładnie 28 364 sztuk, które zamówili przez ostatnie 13 lat klienci z Polski. To oznacza, że jest to najpopularniejszy model we współczesnej historii marki nad Wisłą i co piąty sprzedawany w jej salonach w naszym kraju. Teraz do tego wyniku można dopisać już ponad 1600 aut trzeciej generacji. Tyle Polaków wybrało ten model już w ciemno - wielokrotnie więcej niż Niemcy czy Hiszpanie.
Kupili w ciemno, a wygląd jednym z największych atutów
Ta porywczość polskich odbiorców jest o tyle ciekawa, że przecież jednym z głównych walorów modeli Mazdy jest ich prezencja. Nowa generacja CX-5 zapowiada epokową zmianę dla języka stylistycznego całej marki, zapoczątkowaną już kilka miesięcy temu przez elektryczną 6e.
Subtelną, ale zwracającą uwagę nowością jest zastąpienie logo marki napisem Mazda na klapie bagażnika i kierownicy. Ma to wyróżnić CX-5 na tle chińskich rywali choć dla mnie, paradoksalnie, się przez to do nich bardziej przybliża…
Sam projekt nadwozia jest niemniej udany: od razu łatwo identyfikuje się go jako wytwór tej cenionej za design marki, a jednak jest w nim coś nowego i posuwającego grę do przodu. O ile pierwsza generacja CX-5 była bardziej jak terenówka, a druga bardziej jak zwykły kompakt, trzecia jest gdzieś pomiędzy nimi: z jednej strony bryła jest z tych subtelniejszych, ale w porównaniu do poprzednika pojawił się większy prześwit i poprowadzona o całe 5 cm wyżej maska.
Fundamentalistom nie spodobają się zmiany w środku, choć ja sam z pewnym zawstydzeniem muszę przyznać, że są dla mnie na plus. Japoński producent w końcu się złamał i w miejsce małego ekraniku, który jest dotykowy tylko na postojach (tak, naprawdę! Nie wiedzą o tym nawet niektórzy właściciele…), znalazł się obowiązkowy dla nowych aut, wielki (12,9 lub nawet 15,6 cala!) wyświetlacz dotykowy.
Z jednej strony jest banalnie i jak u wszystkich, ale… może jest powód, dla którego wszyscy idą tą drogą. W pierwszym, bardzo pobieżnym kontakcie zmiana w ergonomii obsługi wydaje się na plus. Dobre wrażenie robią pojemnościowe przyciski na kierownicy. Pojawiło się też dużo różnych funkcji na czasie jak Asystent Google; sięgające już wszystkich zakamarków AI dotrze do tego menu w przyszłym roku.
No i chwała japońskim bóstwom za zachowanie tradycyjnej dźwigni skrzyni biegów również przy automacie! Może jednak nie jest tu jak wszędzie…
Nowa CX-5 jest większa, ale w duchu pozostała kompaktowa
Z powiększonymi gabarytami CX-5 teraz tak naprawdę bliżej już do CX-60 niż do poprzedniczki, co rodzi pytania o sens istnienia tego modelu. Choć moje spotkanie miało charakter póki co wyłącznie statyczny, to wsiadając na fotel kierowcy choćby nieruchomego pojazdu wydaje mi się, że już znalazłem choć częściowo odpowiedź. Kierownica nadal jest rasowo kompaktowa, jak w Maździe MX-5 - oby to zapowiadało sposób, w jaki model ten się będzie prowadził…
Póki co liczby tego nie zapowiadają. Nowa CX-5 debiutuje wyłącznie z jedną opcją napędową - benzynowym motorem 2.5 e-SKYACTIVE G, który łączy dużą pojemność, brak turbo i… 141 KM. Interesujące Unię Europejską cyferki emisji CO2 zbija przez zainstalowanie układu miękkiej hybrydy, przez co w sumie tym dziwniejszy wydaje się to całe rozwiązanie. Do tego można sparować ją z napędem na cztery koła i przyczepami o masie do 2 ton… Serio?
Mazda lubi jednak chodzić własnymi drogami (podczas prezentacji słyszeliśmy coś o pracach nad Wanklem dla specjalnego modelu…) i bardzo ją za to szanujemy. Poza tym nie każdy oczekuje od rodzinnego SUV-a 300 KM. Starający się obrócić brak w zaletę przedstawiciele marki profesjonalnie dowiedli lepszej elastyczności nowej jednostki wobec poprzedniczki. Ale jak coś, to mocniejszy wariant napędowy również ma powstać. Nie będzie za to diesla.
Chcieliście aut „jak kiedyś”, to macie. Nowa CX-5 jest selektywnie nowoczesna
Pomimo pewnej rezerwy, z którą podchodziłem do tej konstrukcji, pierwsze wrażenie było pozytywne. Ujął mnie zwłaszcza pierwszy kontakt z kierownicą - pozytywne doznania (choć różnej natury) dały mi tak przełączniki na kierownicy, jak i sama jej wielkość.
Pozytywne zaskoczenie dla wielu mogą stanowić również ceny. Kompletny cennik prezentuje się następująco:
- 2.5 e-SKYACTIVE G FWD Prime Line - 139 900 zł
- 2.5 e-SKYACTIVE G FWD Centre Line - 156 300 zł
- 2.5 e-SKYACTIVE G FWD Exclusive Line - 165 300 zł
- 2.5 e-SKYACTIVE G FWD Homura - 179 000 zł
- 2.5 e-SKYACTIVE G AWD Centre Line - 164 900 zł
- 2.5 e-SKYACTIVE G AWD Exclusive Line - 173 900 zł
- 2.5 e-SKYACTIVE G AWD Homura - 187 600 zł
W skrócie: chodziło o zawarcie całego cennika w przedziale 140 - 200 tys. zł, wliczając w to najbogatszą wersję z napędem na cztery koła i kolorem Soul Red, zdecydowanym numerem 1 wśród polskich konsumentów, wybijającym się w tym morzu szarości pozostałej części palety lakierów. Pierwsze egzemplarze nowej CX-5 na polski rynek są już produkowane w Japonii i w polskich salonach zobaczymy je w marcu 2026 r.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Pierwszy kontakt z nową Mazdą CX-5: polski ewenement!
Podobne: Pierwszy kontakt z nową Mazdą CX-5: polski ewenement!
Podobne galerie: Pierwszy kontakt z nową Mazdą CX-5: polski ewenement!
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit Mazda
Newsletter
Galerie zdjęć

