Portal V10  »  Prezentacje / testy  »  Kia Sorento - dogonić Europę - nasz test
Kia Sorento

Kia Sorento - dogonić Europę - nasz test

2010-08-15 - P. Mokwiński     Tagi: Kia, SUV, Kia Sorento
Pierwsze półrocze tego roku, było dla Kii wyjątkowo udane. Milion sprzedanych samochodów na całym świecie, poważnie umocniło pozycję azjatyckiego producenta. Rynkowy sukces może być jeszcze większy z uwagi na dwa niedawne debiuty reprezentacyjnych SUV-ów.

Mniejszy Sportage dopiero wchodzi do oferty sieci dilerskiej, natomiast po większe Sorento można się ustawiać w kolejce już od dobrych kilku miesięcy. Pierwszy model cieszył się na Starym Kontynencie dość sporą popularnością. Nabywców znalazło aż 185 tysięcy egzemplarzy, mimo konstrukcji ramowej i bardziej terenowego niż luksusowego charakteru. Zmiana generacji odmieniła oblicze Koreańczyka. Zwrot ku samonośnemu nadwoziu pozwolił znacznie obniżyć masę i ucywilizować blisko 1,9-tonowego SUV-a. Ponadto stał się też on bezpieczniejszy w przypadku kolizji. W testach zderzeniowych Euro-NCAP, otrzymał aż pięć gwiazdek.

Znacznemu przeobrażeniu uległa również wizualna strona. Kia prezentuje się o wiele masywniej i dostojniej. Liczne uatrakcyjniające detale w postaci chromowanych akcentów, diodowych tylnych świateł, soczewkowych przednich reflektorów i dynamicznych przetłoczeń wraz z proporcjonalną sylwetką, mogą się podobać. Równie ciekawie przedstawia się wystrój przedziału pasażerskiego. Widać, iż konstruktorzy poświęcili mu sporo czasu. Mimo, iż nietrudno dostrzec podobieństwo między mniejszymi modelami koreańskiego producenta, to i tak nie brak tu powiewu szlachetności. Jakość materiałów może i miejscami mogłaby być nieco lepsza, a projekt bardziej finezyjny, to w tym przypadku prostota i poprawna ergonomia nie budzi najmniejszych zastrzeżeń.
Przejrzystość sterowania wszelkimi rozmaitymi funkcjami nie powinna nikomu sprawiać kłopotu, przez co otwieranie instrukcji obsługi okazuje się zbyteczne. Na pokładzie tej najbogatszej wersji wyposażeniowej odnajdziemy wszystko, co niezbędne w codziennej eksploatacji.

Dwustrefowa klimatyzacja, przyzwoity system multimedialny z wyjściem AUX, USB i pod iPod’a, czy chociażby podwójne okno dachowe, skutecznie zwiększają wygodę. Do tego jasna skórzana tapicerka i zróżnicowane kolory wykończeniowych plastików, pozwalają poczuć się niczym w prestiżowej limuzynie.Problemów nie napotkamy też z przyjęciem dogodnej pozycji zarówno z przodu jak i z tyłu. Na przednich, dość wygodnych fotelach każdy poczuje się komfortowo. Podobnie rzecz ma się z drugim rzędem. Regulowane oparcie i masywny podłokietnik uprzyjemnią nawet najdłuższą wyprawę.

Nieco gorzej ma się sprawa z opcjonalnymi siedziskami wyciąganymi z podłogi bagażnika. Tam problematyczne będzie wejście nawet dla dorastającej młodzieży, dlatego warto z nich korzystać jedynie w awaryjnych sytuacjach. Ponadto przestrzeń bagażowa zmniejszy swą pojemność z 531 do 111 litrów. Na neseser i butelkę wody mineralnej powinno bynajmniej wystarczyć.Najistotniejsze zmiany zaszły jednak w układzie jezdnym i napędowym. Samonośne nadwozie, przekonstruowane zawieszenie i obniżony środek ciężkości ułatwiają poruszanie się tym sporym SUV-em zarówno w mieście, trasie jak i w lżejszym terenie. Do tego w zestawie możemy otrzymać nowoczesny silnik wysokoprężny, sprawnie radzący sobie ze stosunkowo ciężkim autem. 2,2 litra pojemności generuje aż 197 KM i 436 Nm momentu obrotowego.Jednostka współpracująca z automatyczną 6-stopniową skrzynią biegów, pozwala rozpędzić samochód do pierwszej setki w 10 sekund i osiągnąć prędkość maksymalną na poziomie 190 km/h. Niezła jest też elastyczność. Kia już od najniższych obrotów nabiera chęci do pracy niezależnie od przełożenia i szybkości. Wyprzedzanie przy wskazówce prędkościomierza pokazującej na cyferblacie maksymalne limity autostradowe w Polsce, nie stanowi żadnego problemu.Także z większym obciążeniem, Koreańczyk nie traci zbytnio na dynamice. Osłabia ją za to nieznacznie przekładnia, płynnie lawirująca między kolejnymi biegami, choć bez fajerwerków. Dwusprzęgłowe mechanizmy Volkswagena są wciąż niedoścignione. Niemniej ów zestaw budzi bardzo pozytywne odczucia. Przy akceptowalnym zużyciu paliwa na poziomie 10 litrów w mieście i 8 w terenie niezabudowanym, najmocniejszy w ofercie Diesel stanowi najciekawszą z możliwych konfiguracji.Warto też doposażyć auto w system napędu na cztery koła. W optymalnych warunkach Sorento napędza oś przednia, natomiast w przypadku ich uślizgu, moc automatycznie przekazywana jest na tylne koła nawet w równym stosunku 50:50. Istnieje również możliwość zblokowania, ale tylko do prędkości 30 km/h.Zapewne większość użytkowników, korzystać będzie z Kii na utwardzonych gruntach. Tu auto prowadzi się pewnie, także w ciaśniejszych zakrętach. Zasługa w tym dość sztywnego zestrojenia zawieszenia, co na niektórych nierównościach może odbić się czkawką na podróżujących. Niemniej komfort należy uznać za w zupełności wystarczający.Również w lekkim terenie SUV poradzi sobie bez większych kłopotów. Dołączany napęd na cztery koła, pozwoli z powodzeniem przejechać przez błotniste leśne szlaki, czy sypki piach. Jego możliwości docenimy też zimą, czy chociażby w wakacje podczas holowania ciężkiego jachtu na dwuosiowej przyczepie.Koreańczyk w najbogatszej specyfikacji Freedom ze 197-konnym silnikiem Diesla, wyceniono na 148 900 złotych. Po doposażeniu go w ksenonowe reflektory, automatyczną skrzynię biegów, panoramiczny, dwuczęściowy dach i 3 rząd siedzeń przydatny w awaryjnych sytuacjach, jego cena wzrośnie do 168 tysięcy, co i tak w stosunku do konkurencji, okaże się dość atrakcyjną kwotą. Sorento został bardzo dobrze przygotowany do walki o europejskiego klienta i z pewnością brak mu kompleksów. Czasy kiedy mogliśmy z przymrużeniem oka traktować Kię, minęły bezpowrotnie.Podstawowe dane techniczne:

Kia Sorento 2,2 CRDi Freedom
Silnik: 2199 cm3
Moc: 197 KM przy 3800 obr./min
Moment obrotowy: 437 Nm w przedziale 1850-2500 obr./min
Skrzynia biegów: automatyczna, 6-stopniowa
Liczba, układ cylindrów: 4, rzędowy
Wymiary (dł./szer./wys.): 4685/1885/1755 mm
Rozstaw osi: 2700 mm
Masa własna: 1896 kg
Średnia emisja CO2: 194 g/kmOsiągi:

0-100 km/h: 10 sekund
Prędkość maksymalna: 190 km/h
Zużycie paliwa:
Miasto: 9,3 (10 w teście)
Trasa: 6,2 (8 w teście)
Cykl mieszany: 7,4 (9 w teście)

Tekst i zdjęcia: Piotr Mokwiński



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
2

Komentarze do:

Kia Sorento - dogonić Europę - nasz test

Kia Sorento - dogonić Europę - nasz test
Toolbox 2010-08-19 07:09
Dogonić Europę? Tzn. kogo ten model ma gonić? Chyba nie Touarega, Cayenne czy Q7 prawda?
Kia Sorento - dogonić Europę - nasz test
kosela 2011-09-07 09:20
te skrzynka, chyba nie mowisz o tej porazce Q7, hhehe chyba nie zdajesz sobie sprawy jak koreanczycy poszli do przodu