Portal V10  »  Aktualności  »  Jeremy Clarkson: "Jeszcze jeden taki wybryk i wylatuję"
Top Gear

Jeremy Clarkson: "Jeszcze jeden taki wybryk i wylatuję"

2014-07-29 - A. Ruciński     Tagi: Top Gear, Jeremy Clarkson
Ofcom, czyli brytyjska organizacja rządowa zajmująca się m.in. dbaniem o odpowiednie standardy jakości w mediach zakończyła dochodzenie dotyczące wybryku Jeremy`ego Clarksona.

Podczas odcinka specjalnego nagrywanego w Birmie Clarkson powiedział: "That is a proud moment. But there is a slope on it" - „To moment dumy, ale jest pochyły [most]”. Zadaniem prezenterów Top Gear było bowiem zbudowanie mostu na rzece Kwai.
Top GearTop Gear
W momencie, gdy Clarkson wypowiedział te słowa po moście przechodził Azjata. Problem w tym, że "slope" w języku angielskim stosowane jest też jako obraźliwe określenie Azjaty.

Właśnie to nie spodobało się niektórym widzom oraz komisji Ofcom, która nałożyła na BBC karę. Niestety nie wiemy jaki jest jej rodzaj. Jeremy Clarkson przyznał, że w związku, iż nie był to pierwszy raz jest on zmuszony nieco przytemperować swój język. Kilka miesięcy temu Clarkson został też publicznie skrytykowany za rzekome użycie słowa "nigga" - obrażającego czarnoskórych. "Jeszcze jeden taki wybryk i wylatuję. Nawet anioł Gabriel miałby problem ze sprostaniem takim oczekiwaniom. To jest nieuniknione, że pewnego dnia, ktoś, gdzieś powie, że go obraziłem. A wtedy to będzie koniec”. Dodał też, że "Słowa na F używam na okrągło. Tak jak słowa na C - szczególnie kiedy mówię do Jamesa Maya. Ale słowo na N? Nie ma go w moim słowniku."
Top GearTop Gear
Top GearTop Gear



źródło: gtspirit

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Jeremy Clarkson: "Jeszcze jeden taki wybryk i wylatuję"