Portal V10 » Prezentacje / testy » Audi Q2 2.0 TDI vs Mini Countryman Cooper D - Modniej się już nie da - nasze porównanie

Audi Q2 2.0 TDI vs Mini Countryman Cooper D - Modniej się już nie da - nasze porównanie
2017-05-04 - M. Żuchowski Tagi: Audi, Mini, Mini Countryman, Test, Mini Countryman JCW, Audi Q2
Po kombi klasy średniej i kompaktowych hatchbackach, moda na SUV-y premium dopadła segment miejskich maluchów. Póki co w klasie tej rywalizują ze sobą tylko dwie modelowe nowości - to dobry pretekst, by je ze sobą porównać i przekonać się o zasadności tworzenia tej niszy, pozycjonowanej tuż poniżej kompaktowymi SUV-ami.
Na dobrą sprawę to zaskakujące, że w obliczu całego szału na SUV-y i premium segment uterenowionych modeli klasy mini w luksusowym wydaniu jest tak mały. Przez długo był ograniczony właściwie do jednego tylko modelu: zapoczątkował go w 2010 roku Mini Countryman, pierwszy SUV i największy model w historii tej brytyjskiej marki, od 1994 roku należącej do BMW. Bez szczególnych nacisków ze strony konkurencji dożył końca swojej kariery w zeszłym roku, gdy pokazano jego nowe, uaktualnione wydanie. Kolejne pokazywane w tym czasie nowości konkurencji - Mercedes GLA, Infiniti QX30, czy nawet BMW X1, z którym nowy Countryman dzieli całą architekturę - nie groziły mu, zawsze mając parę centymetrów więcej w każdą stronę i kosztując parę złotych więcej, przez co ostatecznie trafiały do innego profilu kierowcy.
Pokazany światu pod koniec zeszłego roku i właśnie debiutujący na polskich drogach Mini Countryman drugiej generacji nie będzie miał jednak już tak łatwego życia, ponieważ dorobił się rywala wycelowanego wprost w niego: Audi Q2. Pozycjonowany poniżej Q3 model (różni je tylko 19,7 cm długości i około 23 000 zł w cenie) nie będzie walczył na dużym rynku, ale jest ciekawy z paru względów. Jako pierwszy z rodziny modeli Q literkę tę połączył z liczbą parzystą. A to, wbrew pozorom, niesie za sobą duże konsekwencje. Q2 jest pierwszym z SUV-ów Audi z parzystą cyferką, które będą stanowiły bardziej emocjonujące, stawiające raczej na dynamikę niż praktyczność odpowiedniki tradycyjnych modeli.
Do Q2 wkrótce dołączy właściwie już gotowy Q6, następny będzie Q4, a gamę w końcu uzupełni flagowe Q8. Wszystkie z nich - od Q2 począwszy - będą stanowiły wyraźny zwrot w stylistyce Audi, przynosząc większe rozróżnienie pomiędzy modelami w nieustannie pęczniejącej gamie niemieckiego giganta. Q2 rzeczywiście przynosi na tym polu parę nowości: projekt świateł różni się od tego znanego z pozostałych dzieł Ingolstadt, zmieniono także kształt obrysu grilla, a kontrastowy słupek D to jak na tak konserwatywną markę to wręcz szaleństwo.Q2 ma być więc modelem, który kupuje się oczami, a tak się składa, że nie ma w tym większego specjalisty od Countrymana. Samochody Mini ocenia się właściwie tylko pod względem ich stylu - albo się je kocha od pierwszego wejrzenia, albo nie przekona do nich nawet ta sloganowa „gokartowa frajda z jazdy” i konsekwentny progres na polu jakości i funkcjonalności. Styl Mini jest na tyle charakterystyczny, że ciężko coś w nim zmienić: nowy projekt Countrymana wydaje się świeższy i bardziej dopracowany od poprzednika, ale dalej ma dokładnie ten sam cukierkowaty, wymykający się obecnym trendom smak.Ostatecznie design nadwozia ma swoje lepsze i gorsze chwile. Z przodu wygląda zgrabniej od pierwszego Countrymana, ale tył z dodatkowym czarnym elementem, który miał dodać poważnego, terenowego ducha, przyniósł bardziej ociężały efekt. Nadal jednak Audi, jak bardzo by się nie starało tym swoim nietypowym przetłoczeniem wzdłuż drzwi i odważnymi detalami, nie wyróżni się na ulicy tak, jak którykolwiek z aut Mini.Szkoła designu Audi przynosi lepsze efekty w kabinie. Choć tu także projekt jest bardziej konwencjonalny (żeby nie powiedzieć - nudniejszy) od przepełnionego cytatami z przeszłości i zwykłymi bajerami wnętrza Countrymana, to w tym przypadku to atut: w Q2 łatwiej się połapać w obsłudze pokładowego wyposażenia, podczas gdy w Countrymanie łatwiej się tym zirytować. Mały SUV nie wykorzystuje co prawda w pełni talentu Audi do tworzenia zachwycających wnętrz z wysokogatunkowych materiałów - widać, że to budżetowy model marki - ale na tle większych krewnych kokpit ten jest przynajmniej trochę bardziej pocieszny dzięki obecności znanych z modelu A3 okrągłych kratek wentylacji. Co jednak ważniejsze, czerpie też z dorobku technologicznego, dzięki czemu (po zaznaczeniu odpowiednich pól w konfiguratorze) Q2 może cieszyć się dużo nowocześniejszym wnętrzem od Mini z dwoma dużymi wyświetlaczami (jednym wysuwanym z konsoli środkowej i jednym w miejscu tradycyjnej deski rozdzielczej).Nowy Countryman nie ma jednak czego się wstydzić. Podobnie jak Q2, jego system nawigacyjny wyposażony jest w dotykowy gładzik, na którym można rysować wprowadzane litery adresu. Posiada także wyświetlacz head-up display i szereg innych elementów wyposażenia, które sprawiają, że można wytłumaczyć sobie zauważalnie wyższą cenę Countrymana od masowych SUV-ów tego segmentu. Kabiny nowych Mini są już znacznie lepiej wykonane niż pierwsze generacje „nowożytnych” modeli marki, ale kompromisy wynikające z prymatu formy nad funkcją dalej są uciążliwe.Wiele rozwiązań, jak niewielkie zegary wepchnięte na kolumnę kierowniczą po ucieczce z centralnie umieszczonego „talerza” czy przyciski systemu Connected (tak nazywa się w Mini przebrany iDrive) przesunięte do trudno dostępnego miejsca na tunelu środkowym nie mają wiele wspólnego ze zdrowym rozsądkiem. W niczym nie zaburza to jednak wyjątkowego klimatu, który umiejętnie kreuje ta kabina.Biorąc pod uwagę naturę Mini i spowinowaconego z Volkswagenem Audi można by przypuszczać, że to Q2 będzie pojemniejszym i praktyczniejszym modelem z tej dwójki. Tu jednak zaskoczenie. Nowa generacja Countrymana znacznie przybrała na długości (aż o 216 mm, do 4,3 metra), wchodząc już w rewir VW Golfa. Można sobie zadawać pytanie, ile w takim modelu zostało jeszcze z Mini, ale klienci zyskują dzięki temu zupełnie satysfakcjonującą pod względem przestronności kabinę, w której z tyłu usiądą trzy osoby nie tylko za karę. Q2 ma zauważalnie mniej miejsca tak na nogi, jak i głowy osób siedzących z tyłu (co wyżsi będą dotykali kolanami oparć przednich foteli), przegrywa także na froncie bagażnika (405 vs 450 litrów).Jakby tego było mało, przewaga Countrymana jest jeszcze bardziej dobitna dzięki praktycznym rozwiązaniom, których byśmy się po tej marce nie spodziewali: klapę bagażnika można otworzyć machając nogą pod zderzakiem, pod podłogą bagażnika znajduje się drugie dno, tylna kanapa jest dzielona w stosunku 40/20/40 (w Q2 tylko 40/60), a tylne fotele można tu także przesuwać (opcja za 1323 zł), efektywniej rozdzielając sobie miejsce pomiędzy bagażnikiem a przedziałem pasażerskim. Mała klapa bagażnika Audi i masywne słupki D sprawiają, że Audi Q2 dysponuje także gorszą widocznością z kabiny niż Mini, choć i on nie jest pod tym względem przesadnie dobry. Fajnym smaczkiem w stylu Mini jest za to opcja typowej dla brytyjskiej motoryzacji „ławki piknikowej”, którą tu udaje wyciągana z bagażnika, opierająca się o próg poduszka (opcja za 529 zł).Mini zdobywa więc w tym porównaniu już dużą przewagę, a przecież kluczowa specjalność marki, czyli dopracowany model prowadzenia, dopiero przed nami. Tu jednak kolejne zaskoczenie - tym razem negatywne. Wraz z podwyższeniem środka ciężkości i pościgiem za przystępnym, praktycznym charakterem, uleciała gdzieś spora część tej gokartowej magii. Fakt, Countryman dalej prowadzi się lepiej niż typowy SUV i jest w swoim zachowaniu podczas szybkiej jazdy bardzo dojrzały i dopracowany, wyraźnie wybijając się na tle także Audi Q2, które z kolei prowadzi się jak każdy volkswagenowy produkt: bez zarzutów, bez niedociągnięć, bez ikry.Nawet w prezentowanej tutaj wersji Cooper D z dieslem o mocy 150 KM, w Countrymanie dalej jest ta chęć narozrabiania za kierownicą, ale być może właśnie przez to doskwierają tu większe przechyły i późniejsze reakcje układu kierowniczego. Jeśli już SUV-ik Mini chce iść w kierunku większego komfortu podczas codziennych zmagań na zatłoczonych ulicach miast i w dłuższych podróżach, powinien wziąć przykład z Q2, które posiada znacznie lepiej wyciszoną kabinę (tak od wiatru, jak i kół oraz pracy zawieszenia) i przyjemniejsze resorowanie.Ze względów logistycznych i dostępności wozów, na sesji zdjęciowej wysokoprężny Countryman pojawia się koło Q2 z silnikiem TFSI, ale test przeprowadzaliśmy na egzemplarzu z konkurencyjnym wobec Mini silnikiem 2.0 TDI o mocy 150 KM. To dobrze znana jednostka, która ustępuje konstrukcji BMW pod względem kultury pracy, ale nieznacznie wyprzedza ją pod względem elastyczności i ekonomiki. Ostatni z tych efektów po części jest zapewne także zasługą mniejszych wymiarów zewnętrznych i niższej o całe 100 kg wagi, przez co Audi jest z tej dwójki zauważalnie żwawsze. W przypadku Q2 wersja 2.0 TDI obowiązkowo jest łączona z (obecnym także opcjonalnie w tym egzemplarzu Mini) napędem na cztery koła, który w samochodzie tej wielkości i takim poziomie mocy silnika wcale nie jest niezbędny.W przypadku obydwu modeli lepszym wyborem wydaje się być tańsza jednostka benzynowa połączona z napędem na przednią oś, a zaoszczędzone pieniądze można wydać na indywidualizację i automatyczną skrzynię biegów. W przypadku Audi to dobrze znany i ceniony S tronic, Mini tymczasem korzysta, tak jak przednionapędowe BMW X1, z przekładni japońskiego giganta technologicznego Aisin (dostarcza automaty także do Toyoty). Obydwa zespoły mają swoje mocne strony: dwusprzęgłowy DSG jest sprawniejszy w żonglowaniu biegami, ale to konstrukcja w Mini ma aż osiem biegów, z których najwyższe przydają się do cichszej i oszczędniejszej jazdy w trasie.Porównując testowane wersje - Countryman D ALL4 i Q2 2.0 TDI quattro - Audi jest nieznacznie tańsze (134 700 zł vs 140 701 zł). W przypadku tańszych wersji benzynowych różnica na korzyść Q2 jest nawet większa. Co jednak jeszcze ważniejsze, Audi posiada na polskim rynku znacznie korzystniejsze warunki finansowania: przy trzyletnim programie z limitem rocznego przebiegu 30 000 km i opłatą wstępną w wysokości 10 951 zł, miesięczna rata wynosi 1% ceny, czyli 1347 zł. Countryman w zbliżonych warunkach (ta sama długość umowy i limit przebiegu, wyższa opłata wstępna 14 070,10 zł) co miesiąc będzie życzył za siebie aż 2130,91 zł. Dla wielu to będzie ostateczny argument za Audi, ale z drugiej strony osoby chcące Mini dalej będą go chciały i niezależnie od ceny żadne Q2 nie zmieni ich zdania. W całym porównaniu zaskakuje jednak, jak dobry i nadający się do zwykłego życia okazał się być Countryman - jest już więcej niż tylko modnym gadżetem, a dojrzałym modelem, który potrafi rywalizować na równi z Audi, a nawet okazać się od niego lepszym.Mini Countryman Cooper D ALL4
Silnik: 1995 ccm
Moc: 150 KM przy 4000 obr./min
Maksymalny moment obrotowy: 330 Nm w przedziale 1750-2500 obr./min
Skrzynia biegów: automatyczna, 8-stopniowa
Liczba, układ cylindrów: 4, rzędowy
Wymiary (dł./szer./wys.): 4299/1822/1557 mm
Rozstaw osi: 2670 mm
Masa własna: 1575 kg
Średnia emisja CO2: 126 g/kmOsiągi:
0-100 km/h: 8,7 sekundy
Prędkość maksymalna: 205 km/h
Zużycie paliwa:
Miasto: 5,2 (8,1 w teście)
Trasa: 4,5 (6,8 w teście)
Cykl mieszany: 4,8 (7,5 w teście)
Audi Q2 2.0 TDI quattro S tronic
Silnik: 1968 ccm
Moc: 150 KM przy 3500 obr./min
Maksymalny moment obrotowy: 340 Nm w przedziale 1750-3000 obr./min
Skrzynia biegów: automatyczna, 7-stopniowa
Liczba, układ cylindrów: 4, rzędowy
Wymiary (dł./szer./wys.): 4191/1794/1508 mm
Rozstaw osi: 2595 mm
Masa własna: 1555 kg
Średnia emisja CO2: 125 g/kmOsiągi:
0-100 km/h: 8,1 sekundy
Prędkość maksymalna: 211 km/h
Zużycie paliwa:
Miasto: 5,2 (7,6 w teście)
Trasa: 4,5 (6,7 w teście)
Cykl mieszany: 4,8 (7,1 w teście)
Silnik: 1995 ccm
Moc: 150 KM przy 4000 obr./min
Maksymalny moment obrotowy: 330 Nm w przedziale 1750-2500 obr./min
Skrzynia biegów: automatyczna, 8-stopniowa
Liczba, układ cylindrów: 4, rzędowy
Wymiary (dł./szer./wys.): 4299/1822/1557 mm
Rozstaw osi: 2670 mm
Masa własna: 1575 kg
Średnia emisja CO2: 126 g/kmOsiągi:
0-100 km/h: 8,7 sekundy
Prędkość maksymalna: 205 km/h
Zużycie paliwa:
Miasto: 5,2 (8,1 w teście)
Trasa: 4,5 (6,8 w teście)
Cykl mieszany: 4,8 (7,5 w teście)
Audi Q2 2.0 TDI quattro S tronic
Silnik: 1968 ccm
Moc: 150 KM przy 3500 obr./min
Maksymalny moment obrotowy: 340 Nm w przedziale 1750-3000 obr./min
Skrzynia biegów: automatyczna, 7-stopniowa
Liczba, układ cylindrów: 4, rzędowy
Wymiary (dł./szer./wys.): 4191/1794/1508 mm
Rozstaw osi: 2595 mm
Masa własna: 1555 kg
Średnia emisja CO2: 125 g/kmOsiągi:
0-100 km/h: 8,1 sekundy
Prędkość maksymalna: 211 km/h
Zużycie paliwa:
Miasto: 5,2 (7,6 w teście)
Trasa: 4,5 (6,7 w teście)
Cykl mieszany: 4,8 (7,1 w teście)

Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Audi Q2 2.0 TDI vs Mini Countryman Cooper D - Modniej się już nie da - nasze porównanie
Podobne: Audi Q2 2.0 TDI vs Mini Countryman Cooper D - Modniej się już nie da - nasze porównanie




Podobne galerie: Audi Q2 2.0 TDI vs Mini Countryman Cooper D - Modniej się już nie da - nasze porównanie



Najczęściej czytane w tym miesiącu


Tapety na pulpit Audi
Newsletter
Galerie zdjęć