Aston Martin Vanquish rozbity przez... mechanika!

Gdy oddajemy swoje auto do mechanika, mamy nadzieję, że naprawi on wszystkie zgłoszone usterki. Nie bierzemy jednak pod uwagę faktu, że po wizycie w warsztacie, samochód może być uszkodzony bardziej niż przed interwencją mechaniką…

Wypadki chodzą jednak po ludziach i nie omija to też mechaników samochodowych. Prawdopodobieństwo, że mechanik więcej zepsuje niż naprawi jest tym większe, im mniejsze umiejętności posiada ów człowiek. I nie chodzi tutaj jedynie o zdolności czysto mechaniczne, ale także talent jazdy samochodem. Niejednokrotnie zdarza się bowiem, że definitywne usunięcie usterki nie jest możliwe bez odbycia jazdy próbnej. Niestety, jeśli mało profesjonalny kierowca dostanie do dyspozycji sportowe auto, jazda testowa może skończyć się nieciekawie…

Właśnie z taką sytuacją musiał borykać się właściciel prezentowanego na zdjęciach Astona Martina Vanquish. Brytyjski supersamochód został rozbity przez mechanika, podczas jazdy australijskim Rose Hill.

Co prawda nie wiemy, jak na wiadomość o zniszczeniu auta zareagował jego właściciel, jesteśmy pewni, że nie był zbyt zadowolony z tej informacji…