Afera szpiegowska w Renault to fikcja?!

Paryska prokuratura poinformowała, że aresztowała agenta ochrony Renault. Zatrzymany został oskarżony o wynalezienie fałszywych informacji o szpiegostwie przemysłowym, mającym dotyczyć francuskiego producenta. Sprawa, która przykuła uwagę całej kraju i rynku motoryzacyjnego może się zatem okazać fikcją.

Prokuratura postawiła już wstępne zarzuty za „zorganizowane oszustwo” pracownikowi Renault, którego nazwiska nie ujawniono. Agent ochrony Renault został zatrzymany przez policję na lotnisku Charlesa de Gaulle’a w Paryżu. Próbował wtedy wylecieć z Francji do Afryki. W wyniku szpiegowskiego zamieszania, firma Renault podjęła wcześniej decyzję o zawieszeniu trzech swoich pracowników. Byli to wysoko sytuowani dyrektorowie związani z rozwojem aut elektrycznych, którzy mieli sprzedać informacje konkurencji z Dalekiego Wschodu. Od samego początku nikt z zawieszonych nie przyznawał się do winy. Śledczy do tej pory nie znaleźli żadnych poszlak, mogących zweryfikować wcześniejsze podejrzenia. Teraz główna uwaga skupia się wokół wersji, iż cała sprawa jest zmyślona.