Złodziej samochodowy wpadł w dniu urodzin

Policjanci z Poznania rozbili gang złodziei samochodowych z Gdańska. Podejrzani kradli luksusowe, terenowe auta w całej Polsce. Mają na koncie ponad 60 przestępstw. W ręce policyjnych poszukiwaczy wpadł ostatni z członków zorganizowanej grupy przestępczej Grzegorz G., ps.Gilotyna. Wszystkim podejrzanym grozi kara do 10 lat więzienia.Policjanci z Poznania zatrzymali w Rumii koło Gdyni jednego z najbardziej poszukiwanych złodziei samochodowych. Grzegorz G., ps. Gilotyna (37 l.), wpadł w ręce poszukiwaczy w pobliżu wynajętego mieszkania, w którym się ukrywał. Mężczyzna był poszukiwany czterema listami gończymi, miał również na koncie pięć nakazów osadzenia w areszcie.

W 2007 roku policjanci z KWP w Poznaniu zajęli się wyjaśnieniem serii kradzieży luksusowych samochodów. Z kilku autokomisów i salonów samochodowych złodzieje ukradli terenowe auta marki BMW X5, Audi Q7, Toyota Land Cruiser i inne. Analizując napływające zgłoszenia, okazało się, że do podobnych kradzieży dochodziło niemal we wszystkich dużych miastach w całym kraju. Charakterystyczne było także to, że skradzione auta po jakimś czasie były przez złodziejską szajkę oferowane właścicielom do wykupienia. Za BMW X5 i Audi A6 skradzione tego samego dnia w autokomisie w Poznaniu otrzymali 80 tys.złotych.

Do rozpracowania samochodowego gangu szef wielkopolskiej Policji powołał specjalną grupę operacyjną. Kryminalni, zagłębiając się w szczegóły każdej ze spraw, doszli do przekonania, że działająca w całej Polsce grupa złodziei jest dobrze zorganizowana. Mimo że podejrzani byli ostrożni, wiele tropów wiodło do Gdańska Orunii. Stamtąd rekrutowała się jedna z najbardziej aktywnych szajek złodziei samochodowych. Od 2007 roku jej rezydenci ukradli około setki drogich aut. Funkcjonariusze, którzy zajmowali się tą sprawą, dowiedzieli się, kim są złodzieje. Odnaleźli również część dziupli, w których były ukrywane samochody. Ustalili, że auta, których właściciele nie chcieli wykupić, były wywożone za wschodnią granicę. Dysponując tymi informacjami, zaczęli zatrzymywać podejrzanych. Dość szybko w ręce śledczych wpadło trzech podejrzanych, którzy wylądowali w areszcie. Do zatrzymania pozostał Grzegorz G., który zaczął się ukrywać. Jego rodzina zgłosiła nawet zaginięcie.

Odnalezieniem „Gilotyny” zajęli się policjanci z Zespołu Poszukiwań Celowych KWP w Poznaniu. Poszukiwacze namierzyli go w okolicach Trójmiasta. Ponieważ mężczyzna był ostrożny, a także zdesperowany i niebezpieczny, poszukiwacze wpadli na pomysł, żeby zatrzymać go w dniu urodzin. W poniedziałek wieczorem, kiedy zobaczyli Grzegorza G., dali sygnał policyjnym komandosom.

Zatrzymanemu Grzegorzowi G. i jego trzem kompanom zarzuca się kradzież co najmniej 60 samochodów w całym kraju i udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Za te, a także inne przestępstwa, grozi im kara do 10 lat więzienia.

(źródło: KWP w Poznaniu)