Portal V10 » Aktualności policyjne » Zlikwidowana "dziupla" samochodowa
Policjanci zlikwidowali "dziuplę" samochodową, w której zabezpieczono zdemontowane części ze skradzionych luksusowych pojazdów. Wstępnie ustalono, że proceder trwał od stycznia 2007 r., a w tym czasie rozebrano i pocięto na części około 30 samochodów różnych marek. W tej sprawie zatrzymano dwóch mężczyzn podejrzanych o paserstwo.Pod koniec marca 2009 roku funkcjonariusze z komendy powiatowej Policji w Miliczu na podstawie wcześniej uzyskanych informacji ustalili, że w jednej z miejscowości w powiecie milickim znajduje się "dziupla" samochodowa. Do "dziupli" przywożono, najczęściej w nocy, luksusowe samochody skradzione z terenu południowo-zachodniej Polski. Tam rozbierano i rozcinano je na części.
Kiedy policjanci wkroczyli na teren posesji, w dużej stodole przystosowanej na potrzeby warsztatu samochodowego ujawnili rozebrany na części samochód terenowy. Jak się okazało, auto, warte blisko 80 tys. zł, skradziono kilka dni wcześniej we Wrocławiu. W stodole były również pocięte elementy karoserii innych luksusowych pojazdów. W szopie i w garażu obok stodoły policjanci zabezpieczyli m.in. nowoczesne silniki, pocięte karoserie, kompletne instalacje elektryczne oraz elementy zawieszenia różnych samochodów.
Na miejscu policjanci zatrzymali 32-letniego właściciela posesji. Okazało się, że mężczyzna od dłuższego czasu zajmował się rozbieraniem na części skradzionych pojazdów. Jak wstępnie ustalono, proceder trwał od stycznia 2007 roku - w tym czasie rozebrano i pocięto na części 30 samochodów różnych marek.
W sąsiedniej miejscowości, w pomieszczeniu gospodarczym należącym do innego mężczyzny, policjanci znaleźli kilkanaście pociętych karoserii luksusowych samochodów, silniki, elementy zawieszenia i inne podzespoły samochodowe przygotowane do wywiezienia i sprzedaży.
Szacuje się, że łączna wartość skradzionych, a następnie rozebranych i pociętych na części luksusowych samochodów może przekraczać dużo ponad milion złotych.
Za paserstwo grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Kara ta może wzrosnąć nawet do 10 lat w przypadku kradzieży pojazdu z włamaniem.
(źródło: KWP we Wrocławiu)
Kiedy policjanci wkroczyli na teren posesji, w dużej stodole przystosowanej na potrzeby warsztatu samochodowego ujawnili rozebrany na części samochód terenowy. Jak się okazało, auto, warte blisko 80 tys. zł, skradziono kilka dni wcześniej we Wrocławiu. W stodole były również pocięte elementy karoserii innych luksusowych pojazdów. W szopie i w garażu obok stodoły policjanci zabezpieczyli m.in. nowoczesne silniki, pocięte karoserie, kompletne instalacje elektryczne oraz elementy zawieszenia różnych samochodów.
Na miejscu policjanci zatrzymali 32-letniego właściciela posesji. Okazało się, że mężczyzna od dłuższego czasu zajmował się rozbieraniem na części skradzionych pojazdów. Jak wstępnie ustalono, proceder trwał od stycznia 2007 roku - w tym czasie rozebrano i pocięto na części 30 samochodów różnych marek.
Szacuje się, że łączna wartość skradzionych, a następnie rozebranych i pociętych na części luksusowych samochodów może przekraczać dużo ponad milion złotych.
Za paserstwo grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Kara ta może wzrosnąć nawet do 10 lat w przypadku kradzieży pojazdu z włamaniem.
(źródło: KWP we Wrocławiu)
źródło: KGP
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Zlikwidowana "dziupla" samochodowa
Podobne: Zlikwidowana "dziupla" samochodowa
Podobne galerie: Zlikwidowana "dziupla" samochodowa
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter

