Zgłosił rozbój, bo zgubił pieniądze

Zabrał pieniądze z firmy. Gdy sprawa wyszła na jaw, musiał wytłumaczyć ich brak. Wymyślił więc, że został napadnięty przez dwóch mężczyzn w centrum miasta. O kradzieży dokumentów i pieniędzy opowiedział policjantom. Kryminalni szybko odkryli, że mają do czynienia ze ,,zgłoszeniówką". Mężczyzna przyznał się do wszystkiego. Teraz grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności.

Wczoraj przed 11.00 dyżurny śródmiejskiej komendy otrzymał informację o rozboju, który miał miejsce w okolicach ul. Widok. Według relacji pokrzywdzonego podeszło do niego z tyłu dwóch mężczyzn. Grozi mu nożem i zażądali, aby oddał im portfel. Sprawcy uciekli, a mężczyzna o wszystkim opowiedział policjantom.

Na miejsce natychmiast skierowano załogi sektorowe. Rozpoczęto poszukiwania sprawców napadu. O sprawie powiadomiono też kryminalnych. Zgłoszenie było drobiazgowo zbadane. Wszystko wskazywało na to, że policjanci mają do czynienia ze „zgłoszeniówką”. Szybko okazało się, że 23-latek nie mając pomysłu, jak wytłumaczyć w pracy zagubienie firmowych pieniędzy i dokumentów wymyślił, że został napadnięty w centrum przez dwóch mężczyzn. Po zebraniu materiału dowodowego funkcjonariusze zatrzymali sprawcę zgłoszenia. Mężczyzna w czasie czynności śledczych przyznał się do winy. Za czyn, którego się dopuścił grozi mu do 2 lat więzienia.

ak, to