Żądali pieniędzy za "ochronę"

Przedstawili się, że są z grupy ożarowskiej. Powiedzieli, że teraz oni zadbają o jej "ochronę". 22-letnia kobieta miała im dać na początek 2 tys. złotych. Potem za każdy dzień żądali od niej po 150 złotych. Grozili, że jeśli nie otrzymają zapłaty, obleją ją kwasem i pobiją. Gdy kolejny raz zgłosili się, aby wymusić od niej pieniądze, kobieta poinformowała stołeczną Policję. 34-letni Jarosław B. i 33-letni Tadeusz P. wpadli podczas zasadzki przygotowanej przez funkcjonariuszy wydziału dw. z terrorem kryminalnym i zabójstw i wydziału realizacyjnego KSP.Kilka dni temu do policjantów z "terroru" w komendzie stołecznej zgłosiła się 22-letnia kobieta. Z jej relacji wynikało, że dwóch mężczyzn próbuje od niej wymusić pieniądze za tzw. ochronę. Twierdzili, że są z "grupy ożarowskiej" i teraz to oni będą ją chronić. Kobieta miał im przekazywać wszystkie informacje. Na początek żądali, aby przygotowała dla nich 2 tys. złotych. Później za każdy kolejny dzień miała im przekazywać po 150 złotych. Gdy mężczyźni drugi raz zgłosili się do niej, zagrozili, że jeśli nie da im żądanej kwoty, poleją ją kwasem i pobiją. Kobieta nie zwlekając dłużej, o pomoc zwróciła się do stołecznej Policji.

Funkcjonariusze z wydziału dw. z terrorem kryminalnym i zabójstw wspólnie z policjantami wydziału realizacyjnego KSP przygotowali zasadzkę na krajowej "7". Przed południem mężczyźni pojawili się w umówionym miejscu, aby odebrać haracz. Funkcjonariusze przystąpili do działania. Zatrzymali 34-letniego Jarosława B. i 33-letniego Tadeusza P. Byli tak zaskoczeni błyskawiczną akcją, że nie stawiali oporu. Zostali natychmiast przewiezieni do komendy stołecznej Policji i osadzeni w policyjnym areszcie.

Po sprawdzeniu w policyjnej bazie danych okazało się, że obaj zatrzymani są znani Policji. Tadeusz P. kilkanaście miesięcy wcześniej opuścił zakład karny, gdzie odbywał wyrok. Policjantom znany jest z wymuszeń rozbójniczych i rozbojów. Obaj mężczyźni po przesłuchaniu usłyszeli zarzuty. Za wymuszenie rozbójnicze grozi im do 10 lat pozbawienia wolności. Dziś sąd zdecyduje o zastosowaniu wobec nich tymczasowe aresztowania. (źródło: KSP)