
Cała sytuacja rozegrała się wczesnym ranem. Pokrzywdzony wracał do domu po spotkaniu towarzyskim. Na jego drodze stanęło jednak trzech nieznanych mu mężczyzn. Najpierw dotkliwie pobili swoją ofiarę, by potem zażądać pieniędzy. Sprawcy nie mieli zamiaru odejść z pustymi rękami. Siłą zabrali ofierze portfel. Pobity nie miał przy sobie nic co mogło zadowolić przestępców. Uciekli, by po chwili wpaść w ręce mundurowych z Mokotowa.
Policjantów zaalarmował pracownik miejskiego monitoringu, który obserwował całe zdarzenie. Kiedy sprawcy zauważyli nadjeżdżający radiowóz zaczęli uciekać. Jeden zdołał uciec. Dwaj pozostali, 18 i 19-latek, kolejne godziny trzeźwieli w policyjnych celach. Badane wykazało, że byli pod wpływem alkoholu. Mieli od 1,5 do blisko 2 promili we krwi.
Zatrzymani próbowali bronić swej wolności twierdząc, że nie mieli nic wspólnego z przestępstwem. Ich udział w nim potwierdziło nagranie miejskiego monitoringu. Sebastian Z. oraz Piotr P. usłyszeli zarzuty rozboju. Kodeks karny przewiduje za to przestępstwo karę nawet do 12 lat więzienia. O tym jakie konsekwencje poniosą podejrzani zadecyduje sąd. Na decyzję jego mężczyźni będą oczekiwali pod policyjnym dozorem.
Dodaj komentarz
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
Komentarze do:
Rozbójników wypatrzyła kamera








