Portal V10 » Aktualności policyjne » Pozostawiona "wizytówka"

Starachowiccy policjanci zatrzymali 39-letniego mężczyznę, który napadł i okradł 25-latka. Sprawca nie tylko przywłaszczył sobie telefon komórkowy i pieniądze ofiary, ale także ukradł nieprzytomnemu mężczyźnie spodnie dżinsowe, które ten miał na sobie. Przestępca wpadł w ręce Policji, bo na miejscu rozboju zostawił swój dowód osobisty. Sąd, wobec 39-latka, zastosował już 3-miesięczny areszt. Do zdarzenia doszło w sobotni ranek w rejonie dworca kolejowego w Starachowicach. 39-letni mężczyzna od tyłu zaatakował niczego nie spodziewającego się 25-latka. Kiedy napadnięty stracił przytomność, sprawca bez przeszkód przeszukał swoją ofiarę i zabrał znaleziony w kieszeni telefon komórkowy oraz 300 złotych. Złodziejowi, prawdopodobnie tak bardzo spodobały się spodnie dżinsowe, które miał na sobie 25-latek, że zdjął mu je i również zabrał ze sobą. Kiedy poszkodowany mężczyzna doszedł do siebie, zamiast swoich rzeczy znalazł... dowód osobisty swojego oprawcy.
Gdy tylko dotarł do domu, jego matka natychmiast powiadomił o wszystkim policjantów. Ci zadzwonili na numer skradzionego telefonu. Po drugiej stronie słuchawki odezwał się mężczyzna i potwierdził, że dowód znaleziony przez 25-latka w miejscu rozboju należy do niego. Równocześnie stwierdził, że odda skradziony telefon pod warunkiem, że dostanie z powrotem swoją zgubę oraz 50 złotych.
Potem 39-latek prawdopodobnie przemyślał całą sprawę i po zakończeniu tej rozmowy zadzwonił na Policję powiadomić o kradzieży dowodu osobistego. Dyżurny wysłał po mężczyznę patrol. Kiedy tylko 39-latek trafił pod dach komendy został zatrzymany jako podejrzewany o rozbój. Mężczyzna, prawdopodobnie widząc, że nie uda mu się uniknąć kary, przyznał się do rozboju. Sąd zastosował już wobec niego 3-miesięczny areszt.
Gdy tylko dotarł do domu, jego matka natychmiast powiadomił o wszystkim policjantów. Ci zadzwonili na numer skradzionego telefonu. Po drugiej stronie słuchawki odezwał się mężczyzna i potwierdził, że dowód znaleziony przez 25-latka w miejscu rozboju należy do niego. Równocześnie stwierdził, że odda skradziony telefon pod warunkiem, że dostanie z powrotem swoją zgubę oraz 50 złotych.
Potem 39-latek prawdopodobnie przemyślał całą sprawę i po zakończeniu tej rozmowy zadzwonił na Policję powiadomić o kradzieży dowodu osobistego. Dyżurny wysłał po mężczyznę patrol. Kiedy tylko 39-latek trafił pod dach komendy został zatrzymany jako podejrzewany o rozbój. Mężczyzna, prawdopodobnie widząc, że nie uda mu się uniknąć kary, przyznał się do rozboju. Sąd zastosował już wobec niego 3-miesięczny areszt.
źródło: KGP
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Pozostawiona "wizytówka"
Podobne: Pozostawiona "wizytówka"




Podobne galerie: Pozostawiona "wizytówka"



Najczęściej czytane w tym miesiącu


Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter