Policjanci zatrzymali pijanego napastnika

Policjantom wystarczyła godzina, by ustalić i zatrzymać mężczyznę, który napadł na kobietę i ukradł jej telefon komórkowy. Do zdarzenia doszło dzisiaj w nocy, w poczekalni dworca PKS w Rzeszowie. Napastnik był pijany. Miał 2,74 promila alkoholu w organizmie. Policjanci zostali powiadomieni niespełna kilka minut po zdarzeniu i natychmiast rozpoczęli poszukiwania napastnika. Z ustaleń i relacji poszkodowanej wynikało, że około godziny 1:00, do poczekalni dworcowej PKS w Rzeszowie wszedł młody mężczyzna. Podszedł do oczekującej na autobus 66-letniej kobiety, chwycił ją za gardło i zaczął dusić. Przerażonej kobiecie po chwilowej szamotaninie udało się uwolnić z zaciśniętych na gardle dłoni i odepchnąć napastnika od siebie. Mężczyzna korzystając z okazji uciekł z dworcowej poczekalni. Po chwili kobieta zorientowała się, że podczas szamotaniny napastnik ukradł z jej kieszeni telefon komórkowy.

Przekazany interweniującym policjantom rysopis mężczyzny pozwolił na szybkie wytypowanie i zatrzymanie sprawcy. Okazał się nim 34-letni mieszkaniec powiatu dębickiego, który jednak od jakiegoś czasu za miejsce stałego pobytu upodobał sobie rzeszowskie poczekalnie dworcowe i tereny do nich przyległe. Policjanci podczas przeszukania znaleźli przy nim skradziony telefon i zwrócili go właścicielce.

Zatrzymany mężczyzna był pijany. Miał 2,74 promila alkoholu w organizmie. Został odwieziony do policyjnego aresztu. Za czyn którego się dopuścił grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności.