Policjanci ścigali złodziei i skradzioną toyotę

Kryminalni z Mokotowa zatrzymali trzech mieszkańców podwarszawskich miejscowości w wieku od 33 do 40 lat. Mężczyźni najprawdopodobniej zajmowali się kradzieżą aut w Warszawie. Przeszkodzili im jednak policjanci, którzy ulicami dzielnicy ścigali podejrzanych. Okazało się, że toyota, którą uciekali kilka dni temu została skradziona na warszawskiej Woli. Tablice rejestracyjne auta, którym się poruszali również pochodziły z kradzieży. Złodziejami zajmą się teraz wolscy śledczy.

Cała sytuacja miała swój początek na Bemowie, gdzie mężczyźni usiłowali dostać się do zaparkowanego pojazdu. Jednak spłoszeni przez przechodniów odstąpili od tego zamiaru. Powiadomieni o tym fakcie funkcjonariusze niezwłocznie przystąpili do działania. Informacja została przekazana warszawskim patrolom.
Funkcjonariusze z Mokotowa zauważyli na parkingu jednego z centrów handlowych pojazd którym mogły poruszać się osoby podejrzewane o usiłowanie kradzieży auta z Bemowa. Postanowili to sprawdzić.

Gdy podejrzani zorientowali się, że policjanci pojawili się w tym miejscu ze względu na nich, nie czekając na dalszy rozwój sytuacji zaczęli uciekać. Zniszczyli przy tym szlaban miejscowego parkingu i z dużą prędkością mknęli mokotowskimi ulicami. Kierowca nie zważał przy tym ani na znaki drogowe ani na sygnalizację świetlną. Jego brawurowa podróż zakończyła się jednak po kilku kilometrach. Mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem uderzając w zaparkowany pojazd. Sam uciekł z toyoty pozostawiając w samochodzie pasażerów. Oni dzięki natychmiastowej reakcji kryminalnych z Mokotowa, na ucieczkę nie mieli żadnych szans.

Okazało się, że zatrzymanymi to mieszkańcy podwarszawskich miejscowości w wieku od 33 do 40 lat. Toyota, z której nie zdołali uciec była poszukiwana. Skradziona ją bowiem kilka dni temu z jednego z wolskich parkingów. Tablice, które pojazd miał przymocowane także pochodziły z przestępstwa. Mieszkaniec Bemowa zgłosił ich kradzież miejscowym mundurowym na początku czerwca. Policjanci z Mokotowa całość materiałów przekazali już kolegom z warszawskiej Woli. Śledczy z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie doprowadzą złodziei przed wymiar sprawiedliwości. Nie jest to pierwsze przestępstwo samochodowe, jakie schwytani mają na swoim koncie. Kodeks karny za kradzież samochodu przewiduje zagrożenie karą nawet do 10 lat więzienia.

Odpowiedzialności nie uniknie także kierowca, który uciekł z miejsca. Jego zatrzymanie to jedynie kwestia czasu.

ao/rm