Wszystko działo się bardzo szybko. O 7.45 policjanci otrzymali zgłoszenie z jednego z warszawskich szpitali o ucieczce matki z 4-dniowym niemowlęciem. Wszystko wskazywało na to, ze matka była w szoku poporodowym. Trzeba było działać bardzo szybko. Na miejsce skierowano policyjne załogi. Przeszukiwano teren wokół.
Pół godziny później funkcjonariusze zobaczyli matkę dziecka. Kobieta twierdziła, że jej dziecko nie żyje. Niemowlęcia jednak nie było przy niej. Leżał w pobliżu tylko jego kocyk. Na szczęście kilka minut później w opuszczonym pomieszczeniu dozorcy na starym parkingu przy ul. Okrąg znaleziono dziecko. Zarówno matkę, jak i niemowlę natychmiast przewieziono do szpitala. W tej chwili są już na oddziale szpitalny, Dziecku prawdopodobnie nic poważnego nie zagraża.
ak
Dodaj komentarz
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

