
Wczoraj wolscy policjanci zostali wezwani do awantury domowej w centrum Woli. Pod wskazanym adresem, przed blokiem zastali kłócące się małżeństwo z dwójką małych dzieci. W wózku leżała 10-miesięczna córeczka, druga z dziewczynek - 2,5 roczna - stała przy rodzicach. Mężczyzna tłumaczył się, że wezwał policjantów, ponieważ nie chciał, by żona wyjechała z dziećmi do babci.
Podczas sprawdzania trzeźwości rodziców okazało się, że są pod wpływem alkoholu. 31-letnia Monika P. miała we krwi ponad dwa promile, natomiast jej mąż 31-letni Janusz P. 1,7 promila alkoholu we krwi. Oboje zostali przewiezieni do izby wytrzeźwień. Ich córeczkami zaopiekowali się dziadkowie. Wkrótce sprawę rozpatrzy sąd rodzinny.
ak, eg
Dodaj komentarz
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
Komentarze do:
On był pijany, ona też była pijana








