Odzyskano dzieła sztuki warte około 2 mln złotych

Około 70 obrazów, rzeźby, kielichy mszalne, elementy ołtarza, tabernakulum oraz świeczniki, krzyże mosiężne, zegary i naczynia liturgiczne zabezpieczyli kryminalni z Warszawy i Łodzi u 49-letniego Krzysztofa B. i 51-letniego Ryszarda K. Wszystko wskazuje na to, że przedmioty warte około 2 mln złotych skradziono najprawdopodobniej w ciągu ostatnich miesięcy z kościołów i kaplic w Polsce.Policjanci wydziału kryminalnego stołecznej Policji zajmują się m.in. poszukiwaniem skradzionych dzieł sztuki. W tym celu stale monitorują rynek antykwaryczny, sprawdzają oferty domów aukcyjnych i galerie. Korzystają również z krajowego wykazu zabytków skradzionych lub wywiezionych za granicę niezgodnie z prawem utworzonego w Ośrodku Ochrony Zbiorów Publicznych.

Przeglądając oferty jednego z domów aukcyjnych w Warszawie kryminalni z KSP zwrócili uwagę na ofertę 2 rzeźb aniołów. Cena wywoławcza wynosiła 8 tys. złotych. Policjanci podejrzewali, że rzeźby zostały skradzione z kościoła w Oleśnie na początku maja. Szybko potwierdzono te przypuszczenia i we wtorek zabezpieczono rzeźby.

Następnym krokiem funkcjonariuszy wydziału kryminalnego było ustalenie osoby, która wystawiła na aukcję rzeźby. Okazało się, że jest to mieszkaniec Łodzi. W związku z tym kryminalni z Warszawy zwrócili się o pomoc do kolegów z wydziału kryminalnego komendy wojewódzkiej w Łodzi. Funkcjonariusze z miejscowej komendy jeszcze tego samego dnia we wtorek zatrzymali 49-letniego Krzysztofa B. Podczas przeszukania galerii prowadzonej wcześniej przez jego ojca, a teraz przez niego, zabezpieczono 2 kielichy mszalne skradzione z kościoła w Oleśnie w maju tego roku. W miejscu zamieszkania z kolei natrafiono na elementy ołtarza i tabernakulum, skradzione ze starej plebanii w Drochlinie między grudniem 2008 r. a lutym 2009 r. Mężczyznę przewieziono do Warszawy. Dziś zostanie mu przedstawiony zarzut w prokuraturze. Najprawdopodobniej odpowie za paserstwo. Kryminalni z KSP wiedzieli, że to nie jedyna osoba zamieszana w przestępczy proceder. Ustalili, że jego wspólnik 51-letni Ryszard K. mieszka w Konstantynowie Łódzkim. Wczoraj kryminalni z Łodzi zatrzymali mężczyznę, gdy swoim vw golfem jechał do szwagra. W jego samochodzie odnaleźli kilka obrazów, zegar kominkowy i lampę. Ryszard K. twierdził, że chciał oddać szwagrowi obrazy, których nie sprzedał. Podczas przeszukania mieszkania zabezpieczono kilkadziesiąt obrazów. Kilka innych odkryto również w mieszkaniu znajomej, u której mieszkał Ryszard K.

Zabezpieczone obrazy, z uwagi na ich liczbę i wartość, przekazano na przechowanie do Muzeum Sztuki w Łodzi. Teraz prowadzący postępowanie policjanci wydziału kryminalnego KSP ustalą, czy obrazy to oryginały czy falsyfikaty, czy pochodzą z kradzieży na terenie kraju, czy zostały skradzione zagranicą. Najprawdopodobniej większość przedmiotów znalezionych podczas przeszukań skradziono z kościołów i kaplic. Wśród zabezpieczonych rzeczy są oprócz obrazów, świeczniki, krzyże mosiężne, zegary i naczynia liturgiczne. Wartość zabezpieczonych przedmiotów szacuje się na około 2 mln złotych.

(źródło: KSP)