Napadał na parkingach

Nawet do 12 lat pozbawienia wolności grozi 37-letniemu mężczyźnie podejrzanemu o rozboje i włamania na terenie Wrocławia i okolic. Jak ustalili policjanci sprawca podczas napadów terroryzował swoje ofiary nożem lub atrapą broni. Funkcjonariusze udowodnili mu co najmniej 8 przestępstw, a straty jakie spowodował to ok. 20 tysięcy złotych.Policjanci zatrzymali 37-letniego obywatela Algierii podejrzanego o włamania do samochodów oraz rozboje z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Funkcjonariusze z Dzierżoniowa zostali powiadomieni o włamaniu do samochodu ciężarowego na jednym z parkingów pod Wrocławiem. Sprawca wykorzystał fakt, że właściciel auta poszedł akurat do sklepu. W pewnym momencie kierowca ciężarówki spostrzegł włamującego się do pojazdu mężczyznę. Ten zauważony, że jest obserwowany, wsiadł do zaparkowanego nieopodal forda escorta i uciekł w nieznanym kierunku. Na szczęście pokrzywdzony zdołał zapamiętać numery rejestracyjne pojazdu złodzieja. O wszystkim natychmiast powiadomił policjantów, którzy ustalili i zatrzymali sprawcę. Przy mężczyźnie funkcjonariusze ujawnili skradzione dokumenty oraz kilka tysięcy w gotówce.

Funkcjonariusze udowodnili 37-latkowi, że w okresie od lutego tego roku na terenie powiatu wrocławskiego popełnił co najmniej 8 przestępstw: 3 rozboje oraz 5 włamań i usiłowań włamań do samochodów. Do zdarzeń doszło na podwrocławskich parkingach. Sprawca wybierał swoje ofiary na parkingach, wchodził do samochodu, zastraszał kierowcę nożem albo atrapą broni i żądał wydania pieniędzy. Gdy ofiara ich nie miała przy sobie, podjeżdżał z nią do bankomatu w celu wypłacenia gotówki. Podczas rozbojów i włamań zabierał znajdujące się w pojazdach wartościowe przedmioty: laptopy, systemy nawigacji satelitarnej, telefony komórkowe oraz pieniądze. Straty oszacowano na ok. 20 tysięcy złotych. Jak ustalili policjanci mężczyzna był już wcześniej karany za oszustwa i kradzieże również w innych krajach.

37-letni mężczyzna najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Za rozboje i włamania grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności.

(źródło: KWP we Wrocławiu)