Nadal wykorzystuje nieuwagę domowników

Minął kolejny miesiąc, a w rękach policjantów z Bielan znów znalazł się Łukasz C. Mężczyzna po pościgu został zatrzymany przez bielańskich kryminalnych. 22-latkowi przedstawiono kolejne trzy zarzuty za kradzież ,,na klamkę". Tym razem złodziej ukradł dwa laptopy, aparat cyfrowy i torebkę. Pokrzywdzeni oszacowali straty na prawie 6 tysięcy złotych. Tylko w marcu przedstawiono mu już 10 zarzutów.

Łukasz C. jest doskonale znany bielańskim kryminalnym. Jego metoda działania od miesięcy jest taka sama. Mężczyzna wybiera lokale, w których drzwi nie są zamknięte na klucz. Jeśli mieszkanie jest otwarte, a domownicy zajęci lub nie słyszą intruza, wtedy 22-latek zabiera wartościowe rzeczy, leżące na wierzchu i szybko się oddala. Łukasz C. od początku roku okradł kilkanaście lokali na Bielanach.

Gdy doszło do kolejnej kradzieży, policjanci prowadzący sprawę byli przekonani, że zamieszany w nie może być Łukasz C. Ich przypuszczenia potwierdziła jedna z ofiar, która widziała złodzieja i doskonale zapamiętała jego wygląd. Zaskoczony mężczyzna, widząc właścicielkę twierdził, że pomylił mieszkania. Dopiero kilka godzin później wnuczka właścicielki zorientowała się, że z mieszkania zginął laptop.

Wczoraj mężczyzna, po pościgu, został zatrzymany. Takie zachowanie dodatkowo utwierdziło policjantów, że 22-latek znowu ma coś na sumieniu. Pokrzywdzeni ponieśli straty na prawie 6 tysięcy złotych. Łukasz C. usłyszał już zarzuty za kradzież mienia z mieszkań przy ulicy Jasnorzewskiej, Kochanowskiego i Starej Baśni.

ea/eb