Myśleli, że są bezkarni

Dwaj braci trafili do nowodworskiej celi tuż po tym, jak znieważyli funkcjonariuszy. Gdy interweniujący policjanci uciszali głośno zachowujących się młodych ludzi, Dominik K. (21 l.) oraz Sebastian K. (18 l.) zaczęli agresywnie zachowywać się w stosunku do mundurowych. Obaj byli przekonani, że nic im nie grozi i mogą bezkarnie hałasować w nocy. Jak bardzo było niewłaściwe ich zachowanie dowiedzą się, gdy usłyszą zarzuty.

Wszystko rozpoczęło się wczoraj przed 1:00. Wówczas to do dyżurnego nowodworskiej komendy dotarła informacja, że na podwórzu przy ul. Kościuszki w Nowym Dworze Mazowieckim młodzi ludzie hałasują i piją alkohol. Bezzwłocznie na miejsce został wysłany patrol policyjny.

Jak się okazało grupa nastolatków faktycznie zachowywała się głośno. Dopiero widok zbliżających się mundurowych uciszył towarzystwo. Niestety nie wszystkich. 21-letni Dominik K. dalej pił piwo, a w stosunku do interweniujących policjantów zaczął zachowywać się agresywnie i wulgarnie. Na polecenia funkcjonariuszy, aby zachowywał się spokojnie, nie reagował. Po chwili dołączył do niego brat, który również zaczął wyzywać funkcjonariuszy, twierdząc, że i tak nic mu nie zrobią.

W efekcie, Dominik K. oraz jego młodszy o trzy lata brat, Sebastian K. zostali zatrzymani, w charakterze podejrzewanych o znieważenie funkcjonariuszy. W komendzie zbadano ich stan trzeźwości. Wynik badania alkomatem wykazał u 21-latka - 1,9 promila, a u 18-latka - 1,7 promila alkoholu w organizmie.  Nowodworscy dochodzeniowcy wyjaśniają okoliczności sprawy, a o dalszym losie zatrzymanych zadecyduje sąd.

ij