Monitoring "wyłapał" pirata drogowego

Policjanci z gdyńskiej drogówki zatrzymali pirata drogowego, który z dużą prędkością jeździł po Skwerze Kościuszki. Był pod wpływem alkoholu i chciał przekonać policjantów, że to nie on kierował. Na nic się jednak zdały jego tłumaczenia. Wszystko zostało zarejestrowane przez kamery miejskiego monitoringu.

Przed godz. 4:00 nad ranem dyżurny gdyńskiej komendy miejskiej otrzymał telefoniczne zgłoszenie o kierowcy jadącym po mieście z nadmierną prędkością. Policjant szybko zlokalizował volkswagena golfa na monitoringu i natychmiast na miejsce pokierował patrol.

W międzyczasie kierowca zaparkował auto za drzewami na Alei Zwycięstwa. Jednak czujne oko kamery miało go cały czas w zasięgu. Kiedy policjanci podjechali za kierownicą golfa siedział młody mężczyzna. Próbował wmówić policjantom, że to nie on prowadził auto. Czuć było od niego silny zapach alkoholu.

Kiedy o godz.14:00 policjanci sprawdzali czy 25-latek wytrzeźwiał miał jeszcze w organizmie ponad 2 promile.

Za jazdę pod wpływem alkoholu grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności i utrata prawa jazdy.