Kradli auta w Wielkopolsce

Policjanci z KWP w Poznaniu zatrzymali pięciu mężczyzn, członków zorganizowanej grupy przestępczej. Podejrzani zajmowali się kradzieżami samochodów na terenie wielu miast Wielkopolski. Wśród zatrzymanych jest Mariusz M. uznawany za organizatora i szefa złodziejskiej szajki.Od pewnego czasu funkcjonariusze kryminalni z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu zajmowali się rozpracowaniem kilkuosobowej grupy złodziei kradnących samochody. Mężczyźni pochodzą z Poznania, Swarzędza i innych podpoznańskich miejscowości. Kradli auta przede wszystkim w Poznaniu, jednak często odwiedzali Gniezno, Wrześnię, Wągrowiec i inne wielkopolskie miasta. Kradzione samochody trafiały do dziupli. Jedna z nich znajdowała się w podpoznańskich Pobiedziskach. Skradzione auta były sprzedawane zaprzyjaźnionym handlarzom, jednak najczęściej demontowano je na części. Złodzieje nie krępowali się także zwrócić ukradzionego auta właścicielowi za okup. Ostatnim samochodem, którego kradzież zorganizowali był volkswagen bora. Auto zniknęło z parkingu w Czerwonaku koło Poznania. Policjanci odnaleźli samochód w dziupli w Gnieźnie.

Kryminalni, którzy zostali wyznaczeni do specjalnej grupy realizacyjnej zatrzymali w poniedziałek wytypowanych mężczyzn. Podejrzani mają od 22 do 35 lat. Niektórzy z nich byli już wcześniej notowani w rejestrach policyjnych za przestępstwa związane z kradzieżami samochodów. Przeciwko Mariuszowi M., szefowi rozbitej grupy przestępczej, toczy się aktualnie postępowanie sądowe za kradzież samochodu.

Po zatrzymaniu funkcjonariusze zabezpieczyli na poczet ewentualnych grzywien około 100 tys. zł w gotówce. Zabezpieczyli również wiele wartościowych przedmiotów.

Za udział w zorganizowanej grupie przestępczej, kradzieże, haracze, paserstwo i inne przestępstwa zatrzymanym grozi nawet do 10 lat więzienia. (źródło: KWP w Poznaniu)