"Grupa markowska" się sypie

15 członków zorganizowanej grupy przestępczej zatrzymali stołeczni policjanci w Warszawie i okolicznych powiatach. W akcji wzięło udział prawie 200 policjantów. Dziesięciu z zatrzymanych odpowie prawdopodobnie za udział w zorganizowanej grupie przestępczej, bójkę z użyciem niebezpiecznego narzędzia przy cmentarzu w Markach i usiłowanie zabójstwa. Pozostali usłyszą zarzuty handlu ludźmi, czerpania korzyści z cudzego nierządu, wyłudzenia, rozboje i handel narkotykami.Od kilkunastu dni stołeczni policjanci planowali zatrzymanie członków "grupy markowskiej". Wspólna akcja funkcjonariuszy wydziału dw. z terrorem kryminalnym i zabójstw, kryminalnego, realizacyjnego i pododdziałów antyterrorystycznych z całego kraju rozpoczęła się odprawą służb o 4:00 nad ranem. Szczegółowo ustalono plan działań. Poszczególnym grupom przydzielono kilkanaście adresów do sprawdzenia w samej stolicy i okolicznych powiatach. do zatrzymania było około 20 przestępców.

Punktualnie o 6:00 policjanci wkroczyli na posesje, m.in. w Markach. Radzyminie, Nowym Dworze Mazowieckim i Grodzisku Mazowieckim. Policjanci z "terroru" wspierani przez antyterrorystów zatrzymali 10 członków tzw. "grupy markowskiej": 46-letniego Wojciecha Sz. ps. Komandos, 29-letniego Mariusza F. ps. Fortuniak, 27-letniego Dariusza D. ps. Zbirek, 25-letniego Marcina P. Cinek, 26-letniego Sławomir S. ps. Siębor, 21-letniego Mariusza R. ps. Kaczor, 33-letniego Pawła J. ps. Jabłonka, 22-letniego Kamila M., 31-letniego Rafała P. i 21-letniego Rafał K. ps. Dragon. Cała dziesiątka została osadzona w policyjnych aresztach. Wszystko wskazuje na to, że zatrzymani po przesłuchaniu usłyszą zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, bójki z użyciem niebezpiecznego narzędzia przy cmentarzu w Markach i usiłowania zabójstwa.

W tym samym czasie inna grupa realizacyjna pod kierownictwem wydziału kryminalnego KSP wchodziła na kolejne adresy pod Warszawą. W ich ręce wpadło w sumie 5 członków odłamu "grupy markowskiej": małżeństwo Magdalena T. ps. Gruba i Marcin T. ps. Gruby, 32-letni Marcin B. ps. Marcin, 68-letni Kazimierz Sz. i jego syn 40-letni Grzegorz. Zatrzymana piątka z kolei najprawdopodobniej odpowie za handel ludźmi, czerpanie korzyści z cudzego nierządu, wyłudzenia, rozboje, posiadanie i handel narkotykami. Od 2006 roku policjanci ze stołecznego wydziału dw. z terrorem kryminalnym i zabójstw, w ramach śledztwa prowadzonego przez wydział X w Warszawie biura ds. przestępczości zorganizowanej prokuratury krajowej, rozpracowują powstałą na początku lat 90-tych tzw. "grupę markowską". Pierwsze zatrzymania liderów i członków grupy miały miejsce 11 grudnia 2007 r. Do chwili obecnej zatrzymano już kilkadziesiąt osób. Jej szef Andrzej Cz. ps. Kikir dziewięć lat temu został zastrzelony w szpitalu w wyniku przestępczych porachunków. Grupa jednak działała dalej. Członkowie zorganizowanej grupy po odbyciu kar więzienia wychodzili na wolność i wracali na drogę przestępczą. Na swoim koncie mieli m.in.: uprowadzenia dla okupu, napady rabunkowe przy użyciu broni palnej, wymuszenia rozbójnicze i handel środkami odurzającymi.