Wideo: Odjechany drifting ciężarówką, czyli rozmiar ma znaczenie

Amerykański portal motoryzacyjny My Life At Speed wpadł na wyjątkowy pomysł promocji swojego serwisu. Początkowo wydaje się, że to nic rewolucyjnego - ot wideo, gdzie znajdziemy trochę driftingu, palenie gumy i seksowną dziewczynę.Wideo powyżej pokazuje, że standardowy pomysł na zwrócenie uwagi można jednak nieco uatrakcyjnić. Wszystko dlatego, że na klipie pt. „Size matters” („Rozmiar ma znaczenie”) nie ślizga się żadne sportowe coupe, a 1950-konna (!) ciężarówka Freightliner Cascadia Pikes Peak Special. Z taką mocą nie ma się co dziwić, że potwór ślizga się tak zwinnie, tym bardziej, że dysponuje ponad 4600 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Do prowadzenia 4,5-tonowej maszyny zatrudniono także nie byle kogo, bo Mike Ryana. To 12-krotny mistrz wyścigu górskiego Pikes Peak w ciężarowej klasie Big Rig.