Warszawa sparaliżowana przez opady śniegu

Zima po raz kolejny zaskoczyła drogowców i kierowców. Intensywne opady śniegu sparaliżowały stolicę Polski i doprowadziły do licznych kolizji. Nie tylko Warszawa znajduje się pod zaspami, zima zaatakowała cały kraj.

W samej Warszawie od wczorajszego wieczora doszło do przeszło 50 kolizji i dwóch poważnych wypadków. "Zazwyczaj gdy zima zaatakuje, dochodzi do dużej liczby kolizji. Kierowcom początkowo trudno się przestawić na zimowe warunki na jezdniach. Tworzą się też korki, bo w takich sytuacjach zazwyczaj jeździmy wolniej" - mówi rzecznik komendanta głównego policji Mariusz Sokołowski. Sytuacja jeszcze nie jest tragiczna ale służby drogowe meldują o za małych środkach na walkę z opadami śniegu. Jeżeli opady nie ustaną to może mieć miejsce całkowity paraliż stolicy. Najlepszym wyjściem dla mieszkańców dużych miast pozostanie korzystanie z transportu miejskiego. W szczególności kierowcy, którzy nie zdążyli założyć opon zimowych do swoich samochodów nie powinni wyjeżdżać. Jak informują niektórzy mieszkańcy stolicy, dojazd do pracy wydłużył się dziś z pół godziny do przeszło trzech a jutro może być jeszcze gorzej. Fatalnie sytuacja wygląda, także w pozostałej części Europy. Pod Paryżem śnieg zablokował wiele dróg i zmusił kierowców do korzystania z głównych arterii co spowodowało nawet 300 kilometrowe korki. We Włoszech zasypana została cała sieć autostrad, które właśnie odśnieża trzysta pługów śnieżnych.