Trzęsienie ziemi w Japonii: Toyota traci 6 miliardów jenów dziennie!

Japońscy producenci samochodów wyliczają straty przez uszkodzone fabryki po piątkowym trzęsieniu ziemi. Profity tną także niedobory energii elektrycznej w wyniku kłopotów elektrowni jądrowych. Zamknięcie 12-tu fabryk Toyoty oznacza dla niej straty w wysokości 6 miliardów jenów (ok. 211 mln zł) za każdy stracony dzień produkcji w samej Japonii. Największy producent samochodów na świecie na razie fabryki będzie trzymać w zamknięciu do środy. Należy dodać, że straty przyniosą także firmy, w których Toyota jest większościowym udziałowcem, m.in. Subaru i Daihatsu.

Dwaj kolejni najwięksi producenci z Japonii, Nissan i Honda tracą dziennie 2 miliardy jenów (ok. 70 mln zł). Nissan zawiesił swoje operacje także do środy, oprócz dwóch przypadków, w których wytwórca z Jokohamy przerwę będzie miał do piątku. Honda poinformowała, że nie ruszy swoich prac do niedzieli. Dużo optymistyczniej sytuacja wygląda w przypadku producentów, mających fabryki w południowej części wyspy Honsiu. Mitsubishi chce w środę wznowić działalność na trzech zawieszonych taśmach montażowych. Rzecznik producenta z Tokio, Yuki Murata zdradził, że marka nie oszacowała jeszcze swoich strat. Z kolei żadnych informacji o deficytach nie ujawnia Mazda. Od czwartku powinny zostać uruchomione 4 zatrzymane fabryki. Ich przestój nie jest jednak związany z wewnętrznymi uszkodzeniami, a brakiem części od zewnętrznych dostawców.