TVR Griffith - brytyjski mocarz wdzięczy się w nowych materiałach

TVR Griffith został zapowiedziany przeszło rok temu i do tej pory niewiele się mówiło o nowej sportowej maszynie i powrocie brytyjskiej marki na rynek. Okazuje się, że pierwsze egzemplarze mają trafić do klientów początkiem 2019 roku, a producent postanowił pokazać swoje cacko w pełnej krasie.Co prawda nie ustalono jeszcze ostatecznej specyfikacji, ale w przypadku TVR Griffith to nie problem. Ważne tu jest to jak auto wyróżnia się na tle konkurencji swoim wyglądem. Co więcej na opublikowanym nagraniu widzimy, że pojazd zachowa charakter poprzedników. Wolnossący silnik V8 brzmi niesamowicie, a auto zdaje się być bardzo dzikie w prowadzeniu. Najnowsze materiały zarejestrowano podczas wizyty na torze Castle Combe. TVR Griffith ma korzystać z 5-litrowego silnika V8 od Forda, który zmodyfikował Cosworth. Jednostka ma dostarczać moc około 500 KM na tylną oś za pośrednictwem sześciobiegowej przekładni manualnej. Szacuje się przyspieszenie do setki w czasie poniżej 4 sekund oraz prędkość maksymalną około 321 km/h. Mamy nadzieję, że wkrótce zobaczymy kolejne materiały i przede wszystkim szczegóły odnośnie napędu. Dobrze byłoby poznać też możliwości auta w zakrętach, czyli jakieś konkretne czasy na torach.